SportWisła Płock

#NafciarzeNaCyprze – za nami pierwszy cypryjski sparing

W pierwszym meczu kontrolnym, podczas obozu przygotowawczego na Cyprze, Wisła Płock nieznacznie przegrała z szóstą drużyną rosyjskiej ekstraklasy FK Ufą 0:1 (0:0).

Czwartkowe spotkania to Wiślacy rozpoczęli od zdecydowanych ataków. W początkowej fazie deszczowego pojedynku drużyna Nafciarzy miała sporą przewagę w posiadaniu piłki, jednak pomimo tego brakowało klarownych okazji do pokonania Giorgiego Shelii. Po kwadransie pierwszy strzał Rosjan został zablokowany przez naszych defensorów, a po chwili w podbramkowym zamieszaniu to Seweryn Kiełpin złapał futbolówkę. W 21. minucie po dośrodkowaniu z lewej strony główkował najlepszy snajper przeciwników Nigeryjczyk Sylvester Emeka Igboun, ale Kiełpin nie miał większych problemów z obroną tego strzału.

 

Wisła Płock S.A.

Z biegiem czasu mecz się wyrównał. W 27. minucie dobrą kombinacyjną akcję przeprowadzili Giorgi Merebashvili z Semirem Štilciem. Zamiary dwójki naszych ofensywnych zawodników przewidzieli jednak obrońcy szóstej ekipy Premier Liga. Pod koniec pierwszej części płocczanie znów przejęli inicjatywę. W 36. minucie z dystansu uderzył Nico Varela, ale trochę się pomylił. Niewiele potem kolejna próba Urugwajczyka została zablokowana, podobnie jak te José Kanté i Dominika Furmana. Podopieczni Sergeia Semaka próbowali odpowiedzieć po wrzutce ze stałego fragmentu gry, bowiem to właśnie w tym elemencie czuli się najlepiej. Kiełpin ponownie zatrzymał strzał głową, tym razem Ivana Paurevicia, i w tej części bramki nie padły.

W przerwie trener Jerzy Brzęczek – tak samo, jak w pierwszym sparingu w tym roku z Gryfem Wejherowo – wymienił prawie całą jedenastkę, na placu boju zostawiając jedynie Arkadiusza Recę. To właśnie 22-latek, który niedawno przedłużył kontrakt z Wisłą, był blisko pokonania Aleksandra Belenova w 52. minucie. Po faulu w narożniku boiska na Konradzie MichalakuJakub Łukowski idealnie zacentrował piłkę na głowę Recy, lecz Arek minimalnie chybił. Kilka minut później zawodnik grający z numerem 9 ponownie wystąpił w roli głównej. Tym razem dośrodkował do Kamila Bilińskiego, ale doświadczony napastnik minął się z piłką. W 64. minucie padł natomiast pierwszy gol tej rywalizacji. Co prawda udało nam się wybić futbolówkę, po wrzutce z rożnego, ale to Dmitry Sysuev dopadł do niej jako pierwszy i z dystansu zaskoczył Bartłomieja Gradeckiego. Odpowiedzieć po kilkudziesięciu sekundach starał się Damian Rasak, który niestety nie znalazł drogi do siatki. Blisko trafienia na 2:0 w 82. minucie byli z kolei Rosjanie, ale sytuację w ostatniej chwili uratował Reca. W końcówce niebiesko-biało-niebiescy zepchnęli jeszcze Ufę do defensywy, ale mądra gra w obronie rywali sprawiła, że nie zdołaliśmy wyrównać.

 

Wisła Płock S.A.

Następny mecz na Wyspie Afrodyty Nafciarze rozegrają w niedzielę 28 stycznia. Godzina kolejnego starcia na Cyprze nie jest jeszcze znana i zostanie podana w późniejszym terminie.

Biuro prasowe, Wisła Płock S.A.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *