Radni przeciwko gminie. Co dalej ze Staroźrebami?

Co dalej z gminą Staroźreby? Radni większością głosów nie zgodzili się na plan naprawczy. Dalsze rozmowy zapowiada wójt.

RIO wezwało nas do przygotowania planu naprawczego na 3 lata. Przygotowaliśmy taki plan, ale dziś radni powiedzieli nie. Dla mnie to zagranie polityczne. Na dzisiejszej sesji nie mieli żadnych merytorycznych argumentów. Na pytania jaki mają inny pomysł na naprawienie finansów gminy, nie potrafili odpowiedzieć

– tłumaczy Kamil Groszewski wójt gminy Staroźreby.

Na sesji siedmiu radnych było przeciw, sześciu było za, jeden wstrzymał się od głosu, jednego nie było wcale.

Nie poddaję się, przed nami rozmowy ostatniej szansy. Chcemy spotkać się z mieszkańcami, raz jeszcze usiąść do rozmów. Jednak trudno rozmawia się z kimś kto jest na nie.

– tłumaczy wójt.

Jak dodaje Groszewski, by gmina wyszła z fatalnej sytuacji finansowej co roku musi mieć zagwarantowane 3,5 mln zł na spłatę zobowiązań – taki jest warunek Regionalnej Izby Obrachunkowej.

Zrobiliśmy wszystko, by udało się do takiej sytuacji doprowadzić. Jednocześnie bez uszczerbku dla mieszkańców. Nie będzie żadnych dodatkowych podwyżek podatków. W przyszłym roku wzrosną jedynie o 2%. Dla gospodarstwa domowego to wzrost o maksymalnie 10 zł miesięcznie.

– tłumaczy wójt.

Dodajmy, że od przyjęcia tego planu zależy dalszy los gminy Staroźreby. Na środę zaplanowano sesję nadzwyczajną, ostatniej szansy. Jeśli wtedy radni nie zmienią zdania, nie przyjmą planu naprawczego sprawa trafi do wojewody mazowieckiego, ten skieruje ją do premiera, a ten wyznaczy komisarza. Będzie to oznaczało zawieszenie organów gminy, decyzje podejmował będzie komisarz

Na koniec 2018 roku zadłużenie gminy było na poziomie ponad 19 mln zł. W przeliczeniu na jednego mieszkańca stanowiło to 2,5 tys zł. Roczny budżet gminy to ok. 31,5 mln zł.