Od stycznia drożej za śmieci
Radni zdecydowali o nowych stawkach za wywóz śmieci komunalnych. Od stycznia 2020 zapłacimy 26 zł od jednej osoby pod warunkiem, że będziemy odpady segregować.
Taka decyzja związana jest ze zmianą przepisów dotyczących wywozu odpadów komunalnych (nowelizacją ustawy o utrzymaniu porządku i czystości w gminach), do których doszło latem tego roku. Zmiana polega na całkowitej likwidacji możliwości wyrzucania nieposegregowanych odpadów. Od stycznia do lipca 2020 będziemy mieli jeszcze sześciomiesięczny okres przejściowy, kiedy to ustawodawca dopuszcza możliwość wyrzucenia jednego worka z wymieszanymi śmieciami.
Jeśli się na takie rozwiązanie zdecydujemy – zapłacimy 52 zł miesięcznie za osobę. Jeśli zaczniemy segregować – będziemy od stycznia płacić 26 zł.
Od 1 lipca obowiązywać będzie już tylko jedna stawka – wspomniane 26 zł – i bezwzględny obowiązek segregacji odpadów.
Obowiązkiem właściciela stanie się teraz wyposażenie nieruchomości w pojemniki i worki. Nowe przepisy wprowadzają limit w bezpłatnym odbiorze odpadów budowlanych i rozbiórkowych (z tzw. big bagów) oraz opon. Zmienia się częstotliwość odbioru odpadów wielkogabarytowych i niebezpiecznych (chemikalia, sprzęt elektryczny, akumulatory). Te pierwsze mogą być zabierane raz na dwa tygodnie, te drugie – raz na miesiąc.
Znowelizowana ustawa zmusza gminy do zadbania o odpowiedni poziom recyklingu. W 2020 roku odzyskiwanie takich odpadów jak metal, papier, szkło, tworzywa sztuczne ma być na poziomie 50 proc. Jeśli tak się nie stanie – gmina zapłaci kary (w przypadku Płocka byłoby to na poziomie od 2 do 3,5 mln zł rocznie).
Ustawa zmusza też miasta, które są właścicielem składowisk odpadów, czy zakładów segregujących i składujących śmieci do ich zabezpieczenia antypożarowego. Muszą one m.in. zabezpieczyć środki na pokrycie roszczeń w związku z ewentualnym pożarem oraz zbudować lub rozbudować system monitoringu wizyjnego. Wszystko to podnosi koszty gospodarowania odpadami.
Rośnie też tzw. opłata środowiskowa, nazywana często „opłatą marszałkowską”. W przypadku składowania tych najtrudniejszych odpadków w 2017 roku wynosiła ona 24,15 zł za tonę, obecnie wynosi 170 zł za tonę, w przyszłym wyniesie 270 zł.
Teraz wiele obowiązków spadnie na spółdzielnie mieszkaniowe i administratorów, którzy będą musieli dostosować do nowych przepisów altany śmietnikowe, przypisać im konkretne budynki i przede wszystkim je zamknąć. Ponieważ mieszkańcy (a właściwie ich administratorzy), którzy nadal nie będą segregować odpadów zapłacą karę. Ustawa dopuszcza, że może być w wysokości czterokrotności podstawowej stawki. Płoccy radni zdecydowali, że będzie to dwukrotność, czyli 52 zł. Pozostawienie otwartych altan śmietnikowych uniemożliwi kontrolę sposobu segregacji.
Przypomnijmy: dziś za odpady segregowane płacimy 11 zł i za niesegregowane – 16 od osoby.