Siekierą chcieli wymusić haracz [FILM]
Błyskawiczne działania funkcjonariuszy CBŚP zapobiegły wymuszeniu rozbójniczemu na przedsiębiorcy z powiatu płockiego. Sprawcy grożąc pozbawianiem życia i zadając ciosy siekierą chcieli wymusić od pokrzywdzonego haracz w kwocie 15 tys. zł za możliwość prowadzenia działalności gospodarczej w Warszawie. Te plany pokrzyżowali funkcjonariusze CBŚP, którzy zatrzymali podejrzanych w momencie przekazywania pieniędzy. Sprawę nadzoruje Prokuratura Okręgowa w Warszawie.
Pod koniec ubiegłego tygodnia, do policjantów z Zarządu w Warszawie CBŚP dotarła informacja, że wobec jednego z mieszkańców powiatu płockiego użyto przemocy aby wymusić na nim haracz. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że sprawcy mieli grozić pozbawieniem życia oraz użyć przemocy fizycznej wobec pokrzywdzonego, polegającej między innymi na zadaniu mu ciosów siekierą. Sprawcy mieli zażądać od niego 15 tysięcy złotych, w zamian za możliwość prowadzenia działalności gospodarczej na terenie Warszawy. W tym momencie do akcji weszli policjanci CBŚP z Warszawy.
Funkcjonariusze bardzo dokładnie zaplanowali działania i na warszawskich Bielanach zatrzymali podejrzanych na gorącym uczynku. Akcję przeprowadzono w momencie przekazywania pieniędzy przez pokrzywdzonego. Zatrzymani byli kompletnie zaskoczeni błyskawicznym działaniem policjantów CBŚP i nie mieli możliwości, aby stawić opór. W ramach tych działań łącznie zatrzymano 4 osoby, w tym 35-letniego mieszkańca Warszawy, który jak wynika z dotychczasowych ustaleń mógł być pomysłodawcą przestępstwa. Policjanci zatrzymali także 32-letniego mężczyznę, który mógł pomagać głównemu podejrzanemu.
Funkcjonariusze wykonali szereg czynności, między innymi przeszukali pojazd i miejsca pobytu oraz użytkowane przez podejrzanych. Śledczy będą teraz dokładnie wyjaśniać wszystkie okoliczności sprawy.
Zatrzymanych doprowadzono do Prokuratury Okręgowej w Warszawie, gdzie usłyszeli oni zarzuty. Dwóm osobom przedstawiono zarzuty wymuszenia rozbójniczego, w tym jednej pomocnictwa do tego przestępstwa. Jedna osoba usłyszała także zarzut fałszowania dokumentów. 35-latek decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na okres 3 miesięcy. Za to przestępstwo grozi kara pozbawienia wolności do lat 10.