wtorek, 23 kwietnia 2024
Płock

Osoby na kwarantannie pod nadzorem strażników

Przez całą dobę patrol  straży miejskiej pilnuje bursy przy ul. 3 Maja,  żeby przebywające w niej osoby nie łamały warunków kwarantanny oraz  nie próbowały wychodzić na zewnątrz. Obecnie w bursie  przebywa 5 osób.

foto Straż Miejska w Płocku

Zadaniem strażników jest niedopuszczenie do zakłócania ładu i porządku w rejonie miejsca kwarantanny, popełniania innych czynów zabronionych oraz niedopuszczanie do wejścia do bursy osób nieuprawnionych, jak również  niedopuszczanie do opuszczania, tego miejsca  przez osoby na kwarantannie. Osoby, które będą próbowały kontaktować się np. przez okno z osobami przebywającymi na kwarantannie będą legitymowane przez patrol. Działania w rejonie bursy prowadzone będą do odwołania.

Niestety każdego dnia patrole Straży Miejskiej podejmują czynności w stosunku do osób nie stosujących się do obowiązujących obostrzeń. Takie zachowanie jest traktowane, jako wykroczenie umocowane w przepisach porządkowych. I choć poziom zdyscyplinowania płocczan wzrasta, to nie brakuje ignorantów umyślnie łamiących zasady, a także osób mniej świadomych i nie zdających sobie sprawy z powagi sytuacji. Ładna pogoda i dużo wolnego czasu  prowokuje do wyjścia z domu. Pomimo zakazu korzystania m.in. z parków, skwerów, bulwarów nie brakuje amatorów codziennych przejażdżek rowerowych lub spacerowiczów nad Wisłą,  a nawet spragnionych poleżenia na kocu nad Zalewem Sobótka.

Najtrudniejsze w zrozumieniu postępowania,  tych osób jest to, iż twierdzą oni, iż wiedzą o obowiązujących zakazach, ale według nich są one „bezprawne” lub osoby, te tłumaczą strażnikom, iż nudzą się w domu i mają prawo robić to na co mają ochotę w danej chwili.

Monitoring miejski również wspomaga działania służb mundurowych w walce z rozprzestrzenianiem się koronowirusa.  Operator monitoringu na bieżąco informuje dyżurnych Policji i Straży Miejskiej o każdej zauważonej nieprawidłowości związanej z nieprzestrzeganiem Rozporządzenia Ministra Zdrowia przez płocczan.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *