sobota, 20 kwietnia 2024
GąbinPłock

Co w wodzie pływa? [FILM]

34 tony śmieci zebrane w 2020 roku nad Zalewem Mietkowskim na Dolnym Śląsku, półtorej tony śmieci sprzątanych po każdym weekendzie na kilometrowym odcinku Odry we Wrocławiu, 32 tony odpadów wywiezionych z okolic Zalewu Brodzkiego i Zalewu Wióry w woj. świętokrzyskim, 4 tony zebrane tylko podczas jednej akcji sprzątania Biebrzy – to tylko niektóre przykłady. Tak jest nad wodą w całej Polsce. Brzeg Wisły w Płocku sprzątali członkowie WOPR, a do porządków przygotowują się w Dobrzykowie.

Każdego roku wolontariusze zbierają setki ton śmieci, które lądują w korytach rzek, na ich brzegach oraz nad zbiornikami wodnymi. Problem nasila się w sezonie wiosenno-letnim, kiedy tłumy ruszają wypoczywać nad wodą.

W czasie pandemii porzucanie śmieci nad wodą jeszcze się zwiększyło. Od 2020 roku pracownicy Wód Polskich zgłaszają coraz więcej dzikich wysypisk z odpadami poremontowymi i wielkogabarytowymi. W samym tylko województwie dolnośląskim, w 2020 roku nad rzekami i zalewami zebraliśmy 500 ton śmieci. A nie jesteśmy jedynymi, którzy organizują takie akcje sprzątania! Szacujemy, że rocznie nad polskimi rzekami i zbiornikami wodnymi pojawia się kilka tysięcy ton śmieci, część z nich niestety zalega, stanowiąc zagrożenie dla ludzi i środowiska

– tłumaczą w Wodach Polskich.

Porzucone śmieci nie są obojętne dla ekosystemów, przedostają się do wód i w konsekwencji je zanieczyszczają. Naukowcy biją na alarm, ponieważ tworzywa sztuczne, ścieki i inne substancje, mogą prowadzić do trwałego skażenia wód oraz środowiska. Problem jest obserwowany na całym świecie, ale w naszym kraju wzrost zaśmiecania rzek czy okolic jezior.

Każda akcja sprzątania przynosi efekty, ale na krótko, bo w miejsce uprzątniętych odpadów, szybko pojawiają się nowe. Stąd najnowsza kampania społeczna Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie.

Budujmy wśród nas ekologiczną świadomość. Musimy sobie uświadomić, że zaśmiecanie rzek, strumieni czy jezior szkodzi nie tylko środowisku, ale i nam samym

mówi Tomasz Nowacki radny gminy i miasta Gąbin.

Już wkrótce porządki odbędą się na brzegu Wisły w Dobrzykowie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *