Gospodarka i społeczeństwo

Nielegalna fabryka papierosów zlikwidowana, 11 osób w areszcie

Funkcjonariusze Mazowieckiego Urzędu Celno-Skarbowego w Warszawie i Zarządu w Lublinie Centralnego Biura Śledczego Policji przy wsparciu policjantów z Wydziału do Walki z Przestępczością Narkotykową Komendy Stołecznej Policji rozbili zorganizowaną grupę przestępczą i zlikwidowali nielegalną fabrykę papierosów. Można w niej było miesięcznie wyprodukować co najmniej 25 mln papierosów.

Służby od dłuższego czasu pracowały nad sprawą nielegalnej fabryki papierosów. Zebrane informacje doprowadziły śledczych do powiatu mińskiego, gdzie w hali przemysłowej znajdowała się nielegalna fabryka papierosów.

Podczas akcji funkcjonariusze zatrzymali 11 osób, w tym 9 obywateli Białorusi i 2 Polaków. W wyniku  przeszukania pomieszczeń gospodarczych na posesji funkcjonariusze przejęli kompletną linię do produkcji i paczkowania papierosów wraz z komponentami do ich produkcji (m.in. filtry, bibuła, oklejki) a także poligrafię z zastrzeżonymi znakami towarowymi.

Łącznie ujawniono 5,6 miliona sztuk papierosów oraz 7,7 ton krajanki tytoniowej. Urządzenia wchodzące w skład przejętej profesjonalnej linii technologicznej warte są blisko 2 mln zł. Zabezpieczono dwa samochody, broń oraz gotówkę w różnej walucie o równowartości ponad 1,4 mln zł, która była ukryta w łóżkach, szafkach i kominku.

Z ustaleń śledczych wynika, że w fabryce w ciągu miesiąca można było wyprodukować nawet 25 mln sztuk papierosów. Gdyby zabezpieczone wyroby akcyzowe trafiły na rynek,  Skarb Państwa straciłby co najmniej 15 mln zł.

Zatrzymani mężczyźni w wieku od 35 do 43 lat zostali doprowadzeni do Lubelskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Lublinie. Przedstawiono im zarzuty dotyczące udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz popełnienia przestępstw karno-skarbowych. Sąd Rejonowy w Lublinie aresztował wszystkich zatrzymanych na okres 3 miesięcy.

Sprawa ma charakter rozwojowy i śledczy nie wykluczają kolejnych zatrzymań.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *