#Covid sytuacja w marszałkowskich szpitalach
Środa przyniosła złe wieści: 28 380 nowych zakażeń koronawirusem i 460 ofiar śmiertelnych. To nie jest tylko liczba – to są czyjeś matki, ojcowie, siostry, bracia, żony, mężowie. To niewyobrażalny dramat 460 rodzin i kolejnych setek ich bliskich. A to tylko jeden dzień.
Pandemia koronawirusa ciągle się nasila. Służba zdrowia jest coraz bardziej obciążona, a szpitale zapełniają się w bardzo szybkim tempie. Po pomoc zgłaszają się ludzie coraz młodsi i w zdecydowanej większości – niezaszczepieni. Ich stan jest też coraz poważniejszy. Tylko wczoraj we wszystkich marszałkowskich szpitalach hospitalizowanych z tego powodu było aż 780 osób.
Większość pacjentów, którzy ciężko przechodzą COVID-19, jest niezaszczepiona. I to te osoby w ponad 80 proc. trafiają pod respiratory –
alarmuje dr Grażyna Cholewińska, konsultant wojewódzki w dziedzinie chorób zakaźnych.
Fala niezaszczepionych
Tak właśnie określana jest obecna, IV już transza pandemii. Do wyobraźni powinien przemawiać fakt, że od marca 2020 do momentu rozpoczęcia podawania szczepionek, wszyscy pacjenci, którzy zmarli z powodu COVID-19 byli właśnie niezaszczepieni.
Sytuacja w marszałkowskich szpitalach
Niestety, pandemia koronawirusa ciągle się nasila. Służba zdrowia jest coraz bardziej obciążona, a szpitale zapełniają się w bardzo szybkim tempie. W marszałkowskich szpitalach na Mazowszu, zgodnie z decyzja wojewody, przygotowane są 643 łóżka covidowe. Tymczasem obecnie w tych placówkach hospitalizowanych jest aż 711 pacjentów. Niepokoi także obłożenie łóżek respiratorowych. Zgodnie z decyzją dla pacjentów z koronawirusem przygotowanych jest 47 takich stanowisk. Tymczasem pacjenci z koronawirusem zajmują obecnie aż 6o respiratorów. Jak przekazują lekarze, po pomoc zgłaszają się ludzie coraz młodsi i w zdecydowanej większości – niezaszczepieni. Ich stan jest też coraz poważniejszy. Stąd taka sytuacja.
Marszałek Adam Struzik prosi – szczepmy się!
W ostatnich miesiącach, tygodniach, a nawet dniach wiele mówi się o konieczności szczepień. Zachęcają do nich epidemiolodzy, eksperci oraz władze. Niestety, pomimo przerażających statystyk, ciągle wielu z nas nie zdecydowało się na ten krok. W naszym województwie to blisko 47 proc. mieszkańców! Powodów zapewne jest wiele: nieufność, brak wiedzy czy lęk. Jednak patrząc na to, co dzieje się w szpitalach jako lekarzowi trudno mi zaakceptować fake newsy, których tak wiele jest wokół nas, a jeszcze trudniej zrozumieć intencje ich autorów. Na szali jest przecież zdrowie i życie nas wszystkich.
Dlatego gorąco apeluję: szczepmy się! To nie tylko kwestia naszego bezpieczeństwa, ale również naszych rodzin, bliskich i współpracowników. Bądźmy odpowiedzialni za swoje rodziny, a także za koleżanki i kolegów z pracy. Pokażmy naszą solidarność i odpowiedzialność. Pamiętajmy także, że już za chwilę paszporty covidowe będą przepustką do normalnego funkcjonowania.