Chciała sprzedać garnitur, straciła kilkaset złotych
Płocczanka chciała sprzedać na popularnej aplikacji sprzedażowej garnitur, a straciła kilkaset złotych. Oszust wykorzystał znaną już metodę – wysłał fałszywy link za pośrednictwem poczty elektronicznej, sprzedająca kliknęła w ten link i nie zdając sobie sprawy, że to pierwszy krok do utraty zgromadzonych oszczędności, wypełniła dane do bankowości elektronicznej. Po chwili z konta kobiety zniknęły pieniądze. Policjanci apelują – podczas internetowych zakupów, czy też sprzedaży zawsze powinniśmy zachować czujność i dużą dozę nieufności. Chęć szybkiego uzyskania pieniędzy za np. sprzedany towar może okazać się zgubna.
Wczoraj do komendy zgłosiła się 49 – letnia płocczanka, która powiadomiła funkcjonariuszy o oszustwie. Jak relacjonowała wystawiła na popularnej aplikacji sprzedażowej garnitur. Do sprzedającej zgłosił się kupujący, który wyraził chęć zakupu odzieży i za pośrednictwem poczty elektronicznej wysłał do kobiety link. Płocczanka nie zdając sobie z sprawy z tego, że jest to fałszywy link, wypełniła w nim dane podając również hasło do swojej bankowości elektronicznej. Niestety po chwili z konta kobiety zniknęło kilkaset złotych.
mówi podkom. Marta Lewandowska oficer prasowy KMP w Płocku
Uważajmy!!!
Przekazywane przez oszustów linki często przypominają odnośniki do prawdziwych stron, a różnice są prawie niedostrzegalne. Dlatego za każdym razem powinniśmy dokładnie weryfikować strony internetowe, z których korzystamy. Nie powinno się klikać w linki otrzymane od nieznanych osób. Największym jednak błędem jest przekazywanie danych takich jak login i hasło do bankowości internetowej, czy właśnie informacji zapisanych na karcie płatniczej. Wówczas oszuści bez problemu mogą wejść w posiadanie naszych pieniędzy, których odzyskanie już nie jest takie łatwe.
Podczas internetowych zakupów, czy też sprzedaży zawsze powinniśmy zachować czujność i dużą dozę nieufności. Chęć szybkiego uzyskania pieniędzy za np. sprzedany towar może okazać się zgubna.