Udane starty płockich freediverów
W lipcu dobyła się druga runda Ligi Freedivingu, która jest rozgrywana w najgłębszym basenie w Europie, czyli Deep Spot w Mszczonowie. Tradycyjnie zawodnicy mieli do zaliczenia dwie konkurencje. Pierwszą z nich była dynamiczna statyka. W trakcie próby zawodnicy muszą przepłynąć pod wodą dowolną techniką 40 metrów. Następnie, po dotarciu do miejsca startu, kontynuują wstrzymanie oddechu w bezruchu (czyli statycznie). Wygrywa ten, kto najdłużej wytrzyma na bezdechu. Natomiast druga konkurencja, podwodny blackout, polega na jak najszybszym zaliczeniu. Zawodnicy muszą zanurkować na głębokość ok. 10 metrów i wyciągnąć na powierzchnię wody ważącego ponad 20 kg manekina. Następnie należy holować manekina do miejsca startu, które oddalone jest o 30 metrów. Z każdej konkurencji zdobywa się punkty. Wygrywa ten, kto zgromadzi najwięcej punktów w dwóch konkurencjach.
Tym razem Płock reprezentowało dwóch zawodników. Dla Pawła Woźnickiego był to absolutny debiut w zawodach freedivingowych. Paweł w gronie doświadczonych zawodników zajął wysokie 5. miejsce i zdobył w klasyfikacji generalnej ligi pierwsze punkty.
O miejsce wyżej sklasyfikowany został Sebastian Dymek. W pierwszej konkurencji uzyskał wynik 3 min 14 sekund (rekord życiowy o 1,5 minuty) i zajmował nawet 3 miejsce. Jednak w drugiej konkurencji otrzymał żółtą kartkę (za zanurzenie twarzy manekina podczas holowania) i do drugiego i trzeciego miejsca zabrało mu odpowiednio 3 i 2 punktów. Jednak dzięki dobremu występowi awansował w klasyfikacji ligi z dziesiątego na piąte miejsce.
W zawodach zwyciężył Daniel Losinski ze Szwecji, a wśród kobiet Agata Załęcka, która do Mszczonowa przyjechała prosto z Mistrzostw Świata we freedivingu basenowym w Belgradzie.
Kolejna runda Ligi Freedivingu odbędzie się 11 października. Konkurencje zaplanowane przez organizatorów to: nurkowanie głębokościowe oraz ratowanie poszkodowanego.