Ile wyniesie płaca minimalna na 2025 rok?
Do 15 września rząd ma czas na publikacje rozporządzenia w sprawie wysokości minimalnego wynagrodzenia na 2025 rok. W czerwcu tego roku propozycja padła na kwotę 4626 zł brutto, a stawka godzinowa dla umów cywilnoprawnych wynieść ma 30,20 zł brutto. Kwoty te miałyby wejść w życie z dniem 1 stycznia 2025 roku. Według danych ze strony Kancelarii Prezesa Rady Ministrów płaca minimalna wzrośnie o 7,6 proc., czyli o 326 złotych, a szacunkowo pobierać ją będzie 3,1 mln osób.
Dla przypomnienia, na tę chwilę płaca minimalna, od 1 lipca 2024, wynosi 4 300 zł.
Po przeliczeniu kwoty brutto na netto pracownik „na rękę” otrzyma od 1 stycznia 2025 roku 3483,51 zł, kwota ta jest wynikiem odliczeń składek, które w 2025 roku będą wyglądały następująco:
● 451,5 zł — składka emerytalna
● 69,39 zł — składka rentowa
● 113,34 zł — składka na ubezpieczenie chorobowe
● 149 zł — zaliczka na podatek dochodowy
Taka, a nie inna wysokość płacy minimalnej w 2025 jest wynikiem negocjacji pomiędzy Ogólnopolskim Porozumieniem Związków Zawodowych, a stroną pracodawców. Ci pierwsi zaproponowali wynagrodzenia w kwocie 4650 zł brutto, ponieważ ich zdaniem propozycja rządu nie była satysfakcjonująca. Z kolei druga strona, reprezentująca interesy pracodawców poparła propozycję rządu, czyli wyżej wspomnianą już kwotę 4626 zł brutto. Ponieważ Rada Dialogu Społecznego w ustawowym terminie nie uzgodniła wysokości minimalnego wynagrodzenia, zgodnie z przepisami kwotę tę ustali do 15 września 2024 roku Rada Ministrów.
Czy w 2025 roku możemy spodziewać się dwukrotnego zrostu płacy minimalnej? Tego jeszcze nie wiemy. Zależeć to będzie od inflacji. Wcześniej prognozowano, że inflacja w roku 2025 wyniesie 4,1%, w związku z czym, zgodnie z przepisami, pensja minimalna wzrosłaby wyłącznie 1 stycznia, jednak coraz częściej mówi się, że inflacja osiągnąć może 5% w przyszłym roku, a co za tym idzie, pensja automatycznie waloryzowałaby się dwukrotnie. Eksperci alarmują, że taki wzrost inflacji rodzić może poważne konsekwencje dla pracowników, wpływając realnie na ich siłę nabywczą.
Na pewne już kwoty i decyzje poczekamy jeszcze do początku przyszłego tygodnia, kiedy to Rada Ministrów oficjalnie potwierdzi zaproponowane jak dotąd wartości.
Damian Fabiszewski