Płock ma swojego króla Juliana
W ZOO Płock zamieszkał właśnie jeden z największych gatunków lemurów – wari rudy (łac. Varecia rubra), a konkretnie 3 samce. Szamoca jest rodowitym Węgrem z Veszprem, choć przyjechał z francuskiego ZOO Alphen, Adoany urodził się we Francji w Le Guerno (ZOO Parc de Branfere), natomiast Igo jest Niemcem z Opel ZOO w Kronbergu.
Ten pierwszy, najstarszy, jest najgłośniejszy i to on zawsze inicjuje lemurowe „rozmowy”, mające wydźwięk trzech wyjących strażackich syren, które pracownicy ZOO słyszą tuż po przyjściu do pracy – opowiadają opiekunowie lemurów
Nowy dom lemurów tworzą dwa pomieszczenia połączone siatkowym tunelem, zlokalizowane w pobliżu surykatek. Nie lada atrakcją będzie możliwość oglądania ich przechodzących tunelem z jednego wybiegu na drugi ponad głowami zwiedzających.
Lemury są endemitami, co oznacza, że w środowisku naturalnym występują wyłącznie w obrębie wyspy Madagaskar.
Blisko 20 lat temu małych i dużych widzów zachwyciła produkcja studia DreamWorks pod tytułem „Madagaskar” opowiadająca perypetie zwierząt wysłanych z ogrodu zoologicznego w Nowym Jorku w podróż przez ocean. Lew, zebra, żyrafa i hipopotam przypadkiem lądują na tytułowej afrykańskiej wyspie i poznają tam lemury z królem Julianem na czele, postacią wielce charyzmatyczną, obdarzoną niezwykłą osobowością, o niebywałym talencie wokalnym i tanecznym. Od tego czasu lemury – ssaki naczelne z rodziny lemurowatych – zyskały rozgłos i wielką popularność, zwłaszcza gatunek katta z charakterystycznym biało-czarno prążkowanym ogonem. Wyróżniamy jednak aż 108 gatunków w tej rodzinie, a w ogrodzie zoologicznym w Płocku zamieszkał właśnie jeden z nich, jednocześnie krytycznie zagrożony wyginięciem – wari rudy (łac. Varecia rubra).
Nowy dom lemurów tworzą dwa pomieszczenia połączone siatkowym tunelem, zlokalizowane w pobliżu surykatek. Nie lada atrakcją będzie możliwość oglądania ich przechodzących tunelem z jednego wybiegu na drugi ponad głowami zwiedzających.
Lemury są endemitami, co oznacza, że w środowisku naturalnym występują wyłącznie w obrębie wyspy Madagaskar. Z reguły są zwierzętami nadrzewnymi, stadnie zamieszkującymi wysokie, grube pnie drzew bogate w owoce i smakowite liście oraz kwiaty i nasiona, bo to właśnie stanowi podstawę pokarmu lemurów, z urozmaiceniem diety o drobne bezkręgowce bogate w białko. Ich stada rodzinne składają się z 5-30 osobników, zależnie od bazy pokarmowej na danym obszarze. Dominujące są w nich samice, jest to system matriarchalny.
Największym drapieżnikiem Madagaskaru jest fossa, a tym samym jest to najgroźniejszy wróg lemurów. Niestety złym aspektem popularności bajki o lemurach stało się zainteresowanie nimi domorosłych hodowców. Zwierzęta te stały się pożądane przez ludzi w ich domach jako pupile, co przysporzyło im kolejnego wroga – człowieka.
Wari rudy to jeden z największych gatunków lemurów. Jego łacińska nazwa „rubra” oznacza kolor czerwony i wzięła się od rudego odcienia futra tego zwierzęcia. Pysk wari jest czarny, podobnie jak puszysty ogon. Niewątpliwego uroku dodaje im biała czapeczka na tyle głowy, położona pomiędzy włochatymi rudymi uszami a karkiem. Lemur ten, jak wszystkie inne, posiada chwytne dłonie z przeciwstawnym kciukiem i niepowtarzalnymi liniami papilarnymi.
Lemury wari rudy są hodowane w naszym kraju w 7 ogrodach zoologicznych: w Warszawie, w Opolu, w Łodzi, w Krakowie, we Wrocławiu i Poznaniu, a od niedawna również w Płocku.