Gospodarka i społeczeństwo

Wizyta czy wizytacja, czyli rozwód z winy teściowej

Złe relacje żony z nadopiekuńczą matką męża czy też męża z teściową są obiektem licznych dowcipów oraz częstym motywem filmowych i serialowych komedii. Z mojego doświadczenia zawodowego wynika, iż nie wzięło się to znikąd, natomiast w rzeczywistości takie nieporozumienia mają dużo poważniejsze konsekwencje i rzadko kończą się wybuchem śmiechu. Wiele problemów w małżeństwach wynika właśnie ze złych relacji jednego z małżonków z rodziną współmałżonka. Z pozoru błahe kwestie nierzadko urastają do takich rozmiarów, iż stanowią bezpośrednią przyczynę doprowadzającą do rozwodu.

Czy w takim przypadku ofiara rozpadu małżeństwa wywołanego konfliktem współmałżonka ze złośliwą teściową może żądać uznania przez sąd drugiej strony za wyłącznie winną rozpadu małżeństwa?

Orzeczenia sądów powszechnych w sprawach rozwodowych zawierają szeroki katalog zachowań, które mogą stanowić przyczynę do orzeczenia wyłącznej winy za rozpad małżeństwa jednego z małżonków. Poza oczywistymi przyczynami jakimi są np. zdrada czy też alkoholizm, katalog ten zawiera także te mniej oczywiste, do których można zaliczyć właśnie zły stosunek do rodziny współmałżonka.

Czy można obciążyć winą za rozpad pożycia małżeńskiego małżonka, który lekceważy Twoją rodzinę?

Sąd Najwyższy podpowiada, iż: „Za winnego rozkładu pożycia małżeńskiego można uznać tego z małżonków, który przejawia niezasługujące na aprobatę zachowania wobec członków rodziny swego współmałżonka. Takimi zachowaniami są: utrudnianie współmałżonkowi wypełniania obowiązku troski o fizyczny i duchowy rozwój dzieci z poprzedniego małżeństwa (orzeczenie z 7 marca1953 r., C 2031/52) oraz znieważanie i bicie matki współmałżonka (orzeczenie z 13 września 1950 r., C 335/50).

Rodzinę współmałżonka należy rozumieć w tym wypadku szeroko, gdyż sądy wskazują nie tylko jego rodziców, rodzeństwo czy też dzieci z poprzedniego małżeństwa. Na równi należy bowiem traktować także osoby, które są szczególnie blisko zaprzyjaźnione ze współmałżonkiem. Bliskości takiej relacji nie można jednak nadinterpretowywać i tak np. zażyłości noszącej znamiona relacji romantycznej nie można traktować jako przyjaźni szczególnie bliskiej.

A co wtedy, gdy zamiast wizyt w mieszkaniu są wizytacje?

Za przyczynę rozkładu pożycia małżeńskiego uznać również należy wyraźny sprzeciw małżonka wobec wizyt rodziny drugiego małżonka w ich wspólnym mieszkaniu. Aby mieć pewność, iż nie zostanie się uznanym za wyłącznie winnego rozpadu pożycia małżeńskiego należy cierpliwie znosić testy białej rękawiczki, niepochlebne komentarze co do umiejętności kulinarnych bądź uwagi co do wychowywania dzieci.

Jeśli jednak Twoja cierpliwość ma swoje granice, które Twoja teściowa chętnie przekracza może to doprowadzić do rozpadu pożycia małżeńskiego jednakże nie z winy teściowej. Rozwód może być tylko z winy żony, męża lub obojga małżonków. W każdym z tych przypadków warto rozważyć skorzystanie z usług adwokata.

Magdalena Grzelak
Adwokat, mediator sądowy
ul. Sienkiewicza 67 lok. 3, 90-702 Płock
669-996-637 lub 507-177-989

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *