Zabójca trójki dzieci niepoczytalny. Śledztwo umorzono
Sąd w Płocku umorzył śledztwo w sprawie zabójstwa trzech chłopców w wieku 8, 12, i 17 lat. U podejrzanego o ten czyn Radosława K. stwierdzono niepoczytalność i postanowiono umieścić go w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym.
Po stwierdzeniu przez biegłych niepoczytalności podejrzanego o zabójstwo w 2022 r. trzech chłopców Radosława K. sąd w Płocku umorzył toczone przeciwko niemu śledztwo. Postanowił też o umieszczeniu go w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym, o co wnioskowała prokuratura. Rzeczniczka płockiego sądu okręgowego sędzia Iwona Wiśniewska-Bartoszewska poinformowała, że sąd ten na dwóch posiedzeniach przesłuchał biegłych psychiatrów i psychologów, którzy wcześniej wydawali opinie w sprawie podejrzanego.
Zapadło postanowienie, którym umorzono postępowanie karne przeciwko podejrzanemu wobec jego niepoczytalności w chwili popełnienia zarzucanych mu czynów – przekazała sędzia Wiśniewska-Bartoszewska. – Ponadto sąd postanowił zastosować wobec podejrzanego środek zabezpieczający polegający na umieszczeniu go w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym – dodała.
Wniosek o umorzenie śledztwa i umieszczenie Radosława K. w specjalistycznej placówce psychiatrycznej płocka prokuratura okręgowa, która w marcu 2022 r. przedstawiła mu zarzuty zabójstwa trzech chłopców w wieku 8, 12 i 17 lat, skierowała do sądu w maju tego roku. Stało się to po tym, gdy biegli powołani w ramach prowadzonego tam śledztwa, dwukrotnie uznali, że podejrzany jest niepoczytalny. W marcu prokuratura ta informowała, że biegli ponownie stwierdzili całkowitą niepoczytalność Radosława K. Opinię taką wydał drugi powołany do tego zespół. W obu opiniach zawarto stwierdzenie o konieczności umieszczenia mężczyzny w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym. Kiedy w maju do sądu trafił wniosek o umorzenie postępowania wobec Radosława K. i umieszczenie go w zakładzie psychiatrycznym, prokuratura argumentowała m.in., że chodzi „o zapobieżenie ponownemu popełnieniu przez sprawcę czynu zabronionego o znacznej społecznej szkodliwości”. Mniej więcej w tym samym czasie Sąd Apelacyjny w Łodzi zdecydował o przedłużeniu do grudnia tego roku stosowania wobec podejrzanego tymczasowego aresztowania.
Zwłoki chłopców w domu przy ul. Wyszogrodzkiej w Płocku znaleźli 9 marca 2022 r. strażacy. Wcześniej otrzymali zgłoszenie o braku kontaktu z najstarszym nastolatkiem. Powiadomiła o tym jego koleżanka. Policja zarządziła poszukiwania 42-letniego wówczas Radosława K., ojca najmłodszego chłopca i ojczyma dwóch pozostałych. Były one prowadzone m.in. w rejonie Wisły i poza granicami miasta, w górę rzeki. W Wykowie odnaleziono porzucony samochód poszukiwanego. Do dalszych poszukiwań zaangażowano m.in. łodzie, śmigłowiec i psy tropiące. Doprowadziły one do miejsca w pobliżu rzeki, gdzie urywał się trop. Policja ujęła Radosława K. 17 marca 2022 r., gdy rozpoznał go na jednej z ulic Płocka będący po służbie policjant. Przy zatrzymanym znaleziono nóż. Mężczyzna miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie i niezagrażające jego życiu obrażenia ciała. Trafił do szpitala, a po opatrzeniu do policyjnego pomieszczenia dla osób zatrzymanych. Sąd wydał postanowienie o jego tymczasowym aresztowaniu. Prokuratura Okręgowa w Płocku uznała, że Radosław K. jest podejrzany o dokonanie potrójnego zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Grozi za to dożywocie. W trakcie przesłuchania mężczyzna nie przyznał się do popełnienia przestępstwa i odmówił złożenia wyjaśnień. Sekcja zwłok wykazała, że przyczyną śmierci chłopców był wstrząs krwotoczny wskutek głębokich ran ciętych szyi spowodowanych np. nożem. U jednego z młodszych chłopców stwierdzono też rany cięte rąk, uznawane za typowe obrażenia obronne.
Na początkowym etapie śledztwa ustalono m.in., że Radosław K. zajmował się chłopcami pod nieobecność matki. Była ona w innym mieście, gdzie na leczenie w jednym ze szpitali trafiła 14-letnia wtedy siostra zamordowanych chłopców. W kwietniu 2022 r. w domu, gdzie doszło do zabójstwa i nad Wisłą, gdzie ukrywał się Radosław K., przeprowadzono z jego udziałem wizję lokalną. Na wniosek płockiej prokuratury okręgowej w czerwcu 2022 r. decyzją sądu został on skierowany na obserwację psychiatryczną. Wcześniej biegli powołani w ramach postępowania uznali, że badanie to jest konieczne do oceny poczytalności podejrzanego. Ostatecznie u Radosława K. rozpoznano chorobę psychiczną. Stwierdzono, że w chwili popełnienia czynu miał on całkowicie zniesioną zdolność rozpoznania znaczenia podejmowanych działań i pokierowania swym postępowaniem, czyli że był całkowicie niepoczytalny. Biegli wskazali na konieczność zastosowanie wobec niego środka zabezpieczającego w postaci umieszczenia go w zakładzie zamkniętym. Wnioski z tej opinii zakwestionowała strona pokrzywdzona. Po opinii uzupełniającej powołany został drugi zespół biegłych psychiatrów z innej placówki medycznej. Także on stwierdził niepoczytalność mężczyzny. Biegli wydający drugą opinię nie znali treści wcześniejszej.
źródło: PAP/RDC