Mosiele Africa #47 – Słoniowe olbrzymy
Szanowni Państwo, przez 2-3 najbliższe odcinki tego cyklu chciałbym zabrać Państwa do Namibii. Namibia jest jednym z większych państw Afrykańskich (ze swoimi 824 292 km² zajmuje 15 pozycję na 54). Należy też do krajów najsłabiej zaludnionych. Mieszka tu niespełna 2,5 mln ludzi, co daje średnią 3 os./km² (dla porównania Polska ma gęstość zaludnienia 120 os./km²).
Namibia znana jest z kilku rzeczy:
– w gospodarce ze złóż uranu oraz diamentów,
– marynarzom ze słynnego Wybrzeża Szkieletowego,
– antropologom z występowania jednego z najciekawszych plemion afrykańskich – Himba,
– a turystom z dwóch ogromnych parków narodowych: Namib-Naukluft Park (do którego to już Państwa jakiś czas temu zaprosiłem) oraz Park Narodowy Etoszy do którego chcę Państwa zabrać dzisiaj i przez co najmniej jeszcze dwa odcinki afrykańskiego cyklu.
I nie ma się co dziwić, gdyż Park Narodowy Etoszy zajmuje powierzchnię 22 270 km² i jest jednym z największych parków narodowych na świecie. Został ustanowiony jako rezerwat zwierzyny przez niemieckiego gubernatora von Lindenquista w 1907 roku. I jak podaje internetowa Wikipedia: „Występują tu 144 gatunki ssaków, takich jak słoń, nosorożec czarny i zebra Hartmanna. Wśród drapieżników spotkać można lwa, geparda i lamparta. Przedstawicielami antylop są antylopa eland (czyli największa z antylop), dikdik sawannowy (a więc i najmniejsza) oraz oryks południowy, którego wizerunek widnieje na emblemacie namibijskiej armii. Obficie występuje tu również ptactwo – ok. 340 gatunków, 110 gatunków gadów, 16 płazów i 1 gatunek ryby. Populacja żyraf w parku wynosi ok. 1500 osobników”.
Oczywiście sucha definicja nie oddaje tego co tak naprawdę można zobaczyć. Jeżdżąc po parku nie sposób się nie natknąć na te wszystkie wymienione zwierzęta. W tym nawet wspomnianego nosorożca (o czym opowiem i pokaże Państwu naprawdę wyjątkowy film za miesiąc). Dziś chciałbym skupić się na największym z afrykańskich mieszkańców – na słoniu. I to dosłownie największym, gdyż podgatunek słonia występujący w Parku Narodowym Etoszy jest największy ze wszystkich żyjących na Ziemi. Ten tu jest średnio wyższy od swoich pobratymców z innych części kontynentu o pół metra. I waży nawet 500 kg więcej niż przeciętny inny słoń afrykański. Dodatkową ciekawostką jest fakt, że słonie z Etoszy mają najkrótsze ze wszystkich słoni kły. Te bardzo rzadko dochodzą do długości 1 m (a więc 3-4 razy mniej niż te z Serengeti).
Skąd te wszystkie różnice się wzięły? Cóż, kłania się jak zwykle teoria przystosowania Darwina. W parku Etoszy praktycznie nie ma drzew, więc słoniom nie potrzebne są kły do ich łamania i przedzierania się przez las. Pod dostatkiem jest też zielonej trawy, którą słonie zjadają 150-280 kg dziennie. Wszystkie słonie w Afryce aby uzupełnić niedobory mikroelementów korzystają z naturalnych solnisk, do których muszą wędrować kilometrami, a tu w Etoszy naturalne solnisko (tzw. Etosza Pan) ma blisko 5 000 km2. Wszystko to sprawia, że tutejsi „trąbalscy” wyrośli na potęgę i osiągnęli swoje fizyczne maksimum. Naukowcy wyliczyli, że gdyby jeszcze „przytyły” 200-300 kg to ich nogi (w tym miękkie poduszki na stopach wypełnione „naturalnym żelem”) mogły by tego nie wytrzymać.
Aby zobaczyć te słoniowe olbrzymy proszę tylko zeskanować kod QR albo wejść na stronę www.infoplocktv.pl i wpisać w wyszukiwarce Mosiele a zaraz przeniosą się Państwo do Parku Narodowego Etoszy.
Zapraszam,
Mzungu Roland Bury