Gospodarka i społeczeństwo

Chcę żyć i działać dla ludzi. Potrzebuje pomocy

Chcę żyć i działać dla ludzi! mówi ks. Rafał Grzelczyk, proboszcz parafii w Węgrzynowie, przez wiele lat pracował w Płocku i okolicach, głównie z młodzieżą.

Wśród osób związanych z kościołem, szczególnie tym młodym, nie ma osoby, która nie znałaby lub nie słyszała o ks. Rafale Grzelczyku. Przez wiele lat był Diecezjalnym Duszpasterzem Młodzieży, odpowiedzialnym za przygotowania Światowych Dni Młodzieży. Zawsze uśmiechnięty, pomocny, otwarty na drugiego człowieka. Dziś ks. Rafał potrzebuje naszej pomocy. Walczy z chorobą, która odbiera mu sprawność.

Potrzebne jest 250 tys. zł na zakup egzoszkieletu KEEOGO oraz wózka elektrycznego. Do czego?

Moja walka z chorobą trwa już od bardzo dawna, zaczęła się prawie 20 lat temu. Pierwsze objawy były na tyle niepokojące, że natychmiast szukałem pomocy. Okazało się jednak, że znalezienie odpowiedniej diagnozy nie będzie proste… Z początku choroba objawiała się między innymi silnym zmęczeniem. Zacząłem tracić możliwość poruszania się, przewracałem się… Lekarze nie wiedzieli, co jest przyczyną! Przeszedłem szereg bardzo szczegółowych badań genetycznych i biopsji. W końcu stwierdzono u mnie miopatię nieokreśloną, mimo wykonania badań genetycznych pod kątem każdego z możliwych wariantów. Objawy, które mi towarzyszą są w zasadzie charakterystyczne dla każdego z tych rodzajów. Miopatia jest chorobą nieuleczalną, powoli wyłączającą mięśnie. Rok temu musiałem nieodwołalnie przesiąść się na wózek, ponieważ mięśnie nóg zostały w pełni zaatakowane w pierwszej kolejności. Choroba postępuje i obecnie częściowo dotnięte miopatią są także mięśnie płuc. Zdecydowałem się poprosić Was o pomoc w zakupie sprzętu, który ułatwiłby mi codzienne funkcjonowanie. Ważny jest przede wszystkim egzoszkielet KEEOGO – da mi on możliwość samodzielnego poruszania się bez bólu i trudu. Niestety zakup takiego urządzenia jest możliwy tylko zagranicą, stąd taka kolosalna kwota zbiórki. Jeśli wystarczyłoby środków to zakupiłbym także wózek elektryczny – mówi ks. Rafał

Tutaj, jeśli chcecie pomóc, znajdziecie wszystkie niezbędne informacje

Mam świadomość, że choroba będzie postępować i nie jestem w stanie jej zatrzymać. Chciałbym jednak jak najlepiej wykorzystać dany mi czas i być dalej wsparciem dla otaczających mnie ludzi. Będę niezwykle wdzięczny za pomoc – dodaje ks. Rafał

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *