Interwencja policjanta po służbie. Pijany kierowca zatrzymany, na tylnym siedzeniu 4-letnie dziecko!
Szybka reakcja sierżanta Patryka Czarnomskiego z Oddziału Prewencji Policji w Płocku pozwoliła uniknąć potencjalnej tragedii. Policjant, który w tamtym momencie nie pełnił służby, spacerował ulicami Sierpca, kiedy spostrzegł na drodze podejrzanie zachowujący się pojazd marki Citroen. Obserwowany przez policjanta kierowca akurat zatrzymał się w pobliskim sklepie, co pozwoliło funkcjonariuszowi podjąć interwencję. Podjął rozmowę z mężczyzną i wyczuł od niego woń alkoholu, nie czekając, od razu kazał oddać kierowcy kluczyki, aby nie mógł kontynuować jazdy. Będąc pewnym, że pijany kierowca nie odjedzie, policjant skontaktował się z dyżurnym Komendy Powiatowej Policji w Sierpcu, który niezwłocznie wysłał na miejsce patrol ruchu drogowego.
Na miejscu pojawili się policjanci, którzy przeprowadzili badanie trzeźwości. Wykazało ono prawie 3 promile alkoholu w organizmie 30-letniego kierującego. Co więcej, okazało się, że mieszkaniec pow. sierpeckiego nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdem i miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Jakby tego było mało, w pojeździe prowadzonym przez pijanego kierowcę znajdowała się 4-letnia dziewczynka.
Dzięki reakcji sierżanta Czarnomskiego mężczyznę zatrzymano i przewieziono do Komendy Powiatowej Policji w Sierpcu, a 4-latka, która znajdowała się w samochodzie, została przekazana matce.
Po wytrzeźwieniu 30-latek usłyszał zarzut kierowania autem w stanie nietrzeźwości i złamania sądowego zakazu prowadzenia pojazdów, a także zarzut narażenia na niebezpieczeństwo dziecka. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
