Płock

Nowi mieszkańcy płockiego ZOO

Pożegnaliśmy zimę a wiosna przywitała nas ciepłą, słoneczną pogodą. Zmiany dotknęły również płocki ogród zoologiczny. Zrobiło się zielono, a w Mini ZOO pojawiło się nowe pokolenie zwierząt gospodarskich. Małe kozy i owieczki już radośnie brykają, po wybiegu pod czujnym okiem swoich mam.

Co ciekawe, nie istnieje konkretna rasa kózek miniaturowych, są to wielopokoleniowe mieszanki kilku małych ras jak koza kameruńska, koza syryjska, koza nigeryjska czy koza pigmejska. To sprawia, że nie ma wzorca rasy. Są inteligentne, łagodne, przyjazne i rozbrajająco ciekawskie, dzięki temu stanowią dużą atrakcję w ZOO, zwłaszcza dla najmłodszych gości.

Niedługo pojawią się również nowe gatunki ptaków drapieżnych. Do alei sów dołączą gatunki takie jak puszczyk zwyczajny, puszczyk uralski, uszatka czy pójdźki.

Pomimo dość dużej liczebności w naturze, puszczyk zwyczajny nie jest łatwy do zaobserwowania. Podobnie jak inne gatunki sów, posiada maskujące upierzenie, dzięki czemu potrafi się dobrze zakamuflować. Rysunek na całym jego ciele tworzą ciemne paski, przeplatające się na zmianę z jaśniejszymi, a jeśli się dokładniej przyjrzymy, to na brzuchu i piersi zauważymy wzór odwróconej jodełki. Czarne oczy świadczą o typowo nocnej aktywności puszczyka. Najczęściej stosowaną taktykę łowiecką stanowi zasiadka, choć sowy te polują także z lotu patrolowego. Do głównych zdobyczy puszczyka należą drobne gryzonie: myszy oraz nornice. Jako oportunista, puszczyk żywi się pokarmem, którego w danym czasie jest najwięcej np. żabami czy chrząszczami. Uszatka jest drugą co do liczebności sową naszego kraju. Zamieszkuje las i śródpolne kępy drzew. Bardzo ważną rolę w doborze terytorium gra bliskość terenów otwartych. Uszatka należy do specjalistów pokarmowych, a podstawę jej diety stanowią drobne gryzonie – głównie norniki. Swoją dietę urozmaica także o ryjówki i ptaki. Aktywna o zmierzchu i w nocy, zazwyczaj poluje w locie, a z czatowni w wietrzne i deszczowe dni. Najchętniej zasiedla stare gniazda wron, myszołowów, srok czy grzywaczy.

Wszystkie nowe oraz obecne gatunki sów zamieszkujące ogród to gatunki rodzime, które w naturze możemy obserwować na terenie naszego kraju. Co może dziwić, dotyczy to również puchacza śnieżnego, który z dalekiej i zimnej Syberii zalatuje czasem na północ Polski w okresie zimowym.

Niewątpliwe największą atrakcją w płockim ZOO z ostatnich dni jest pojawienie się nowego gatunku zebry. Pod koniec kwietnia ogród zoologiczny przywitał Łezkę. Imię to jest z pewnością nadane z powodu charakterystycznej czarnej plamki jaką klacz ma pod okiem.

Łezka urodziła się w czerwcu 2024 roku w Ogrodzie Zoologicznym w Zamościu. Jest przedstawicielką podgatunku zebry stepowej, która jest nowością w płockim ZOO, ponieważ wcześniej mieszkały tu zebry górskie. Zebry równikowe to zwierzęta zamieszkające rozległe, płaskie tereny afrykańskiej sawanny. Występują w całej Afryce Wschodniej od Etiopii po RPA. To najmniejszy z 6 podgatunków zebry stepowej, osiągający wysokość ok. 140 cm w kłębie i wagę do 200 kg.

Cechą charakterystyczną zebry równikowej są paski na kończynach, kończące się aż na kopytach. Zwierzęta te tworzą haremy składające się z jednego ogiera i kilku klaczy. To jedna z nich przewodzi grupie. Dymorfizm płciowy, czyli różnice w wyglądzie między samcem a samicą u tego gatunku praktycznie nie występują. W naturze, populacja zebry równikowej ma tendencję spadkową. Z tego powodu IUCN umieścił ją na Czerwonej Liście w kategorii NT jako gatunek bliski zagrożenia wyginięciem.

Zwierzęta można już obserwować na wybiegach. Płockie ZOO które, jest otwarte 365 dni w roku serdecznie zaprasza na spacery.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *