Kobieta straciła w pożarze wszystko. Każda pomoc się liczy
W jednej chwili straciła miejsce najważniejsze dla każdego – dom. Pożar zabrał miejsce, w którym żyła z mamą. Przyjaciele pani Beaty Wiśniewskiej ze wsi Rudowo pod Bielskiem zbierają pieniądze, by stworzyć miejsce, w którym kobiety będą bezpieczne.
Do pożaru doszło w minioną niedzielę. Na pomagam.pl trwa zbiórka środków na pomoc pani Beacie. Czytamy tam „…Wieś Rudowo, ot zwykła wioska pod Bielskiem, gdzie mieszka Pani Beata Wiśniewska. Nie znacie jej, nic w tym dziwnego. To skromna, cicha kobieta jakich wiele w naszej gminie. Pewnie nikt by się nią bliżej nie zainteresował gdyby nie pożar… Tak, ubiegłej niedzieli spalił się dom mieszkalny tej Pani, w którym mieszkała wraz z matką. To był dorobek ich życia. (…) Pani Beata, tak to ta co pracowała w sklepie w Bielsku, pamiętacie? To jedna z nas – mieszkanka naszej bielskiej społeczności. Jest bez dachu nad głową!”
W najbliższą niedzielę odbędzie się zbiórka do puszek po wszystkich mszach w kościele w Bielsku. Ogłosił ją proboszcz ks. Jerzy Zdunkiewicz.
Pamiętaj – nic nie musisz, ale dużo możesz …