#NafciarzeNaCyprze – pierwszy trening i zmienna pogoda

Warto przypomnieć, że w zeszłym roku Nafciarze zimowy obóz przygotowawczy również spędzili na Cyprze. Teraz, tak jak i przed rokiem, zameldowali się w hotelu Atlantica Aeneas Resort, położonym około 30 metrów od morza. Ośrodek dysponuje obszerną bazą treningową – kilkoma boiskami trawiastymi, siłownią, gabinetami odnowy czy kortami tenisowymi.

Ze względu na długą podróż sztab szkoleniowy podjął decyzję, że w poniedziałkowy poranek śniadanie nie będzie obowiązkowe. Kto chciał się posilić, mógł śmiało udać się do hotelowej restauracji, ewentualnie pospać nieco dłużej. O godzinie 10:30 czasu polskiego drużyna udała się na boisko treningowe i rozpoczęła pierwszy trening. Słoneczna pogoda i około 20 stopni na plusie pozwoliły zapomnieć o całonocnej przeprawie z Polski na Cypr. Po kilkunastu minutach intensywnej rozgrzewki drużyna przystąpiła do ćwiczeń z piłkami, a zwieńczeniem była popularna gra w “dziadka”. W tym samym czasie Seweryn Kiełpin, Thomas Dähne oraz Bartłomiej Gradecki odbyli trening bramkarski pod okiem Andrzeja Krzyształowicza, by następnie dołączyć do końcowej zabawy z piłkami.

Po pierwszym treningu przyszedł czas na obiad i chwilę odpoczynku. Niektórzy zawodnicy udali się na spacer po okolicy, inni skorzystali z hotelowych basenów, bądź po prostu zdecydowali się na regeneracyjny sen.

Około godziny 16:00 czasu polskiego (17:00 na Cyprze) płocczanie po raz kolejny stawili się na boisku, by odbyć drugą sesję treningową. Pogoda tym razem nie była tak przychylna – na niebie pojawiły się gęste, czarne chmury, z których po kilku minutach spadł rzęsisty deszcz. Nie przeszkodziło to jednak naszym zawodnikom, którzy skupili się tym razem wyłącznie na ćwiczeniach z piłkami – strzałach, podaniach czy kreowaniu akcji ofensywnych.

Biuro prasowe, Wisła Płock S.A.