Depresja poporodowa – jak sobie z nią radzić?
Depresja poporodowa to choroba, która wymaga diagnozy i leczenia. Ile kobiet na nią choruje? Czy wiemy gdzie szukać pomocy?
Należy bardzo głośno mówić o niej i obalić stereotypowe myślenie lekceważące problem i nazywające poporodowe wahania hormonów młodej mamy depresją, przypinające jej jednocześnie łatkę „samo minie”
mówi Ewa Kwiatkowska, specjalista w zakresie pielęgniarstwa położniczo- ginekologicznego w szpitalu na Winiarach
Według statystyk depresja dotyka 1 na 5 mam, a ryzyko jej wystąpienia powinno zostać zdiagnozowane jeszcze w okresie ciąży przez lekarza prowadzącego przy pomocy badania przesiewowego – np. Edynburskiej Skali Depresji Poporodowej ( ESDP).
Standard okołoporodowy zakłada trzykrotną ocenę ryzyka i nasilenia objawów depresji u kobiety w okresie okołoporodowym, w tym dwie w czasie ciąży oraz jedną podczas wizyty patronażowej po porodzie. Dzięki temu łatwiej zidentyfikować kobiety, które mogą potrzebować konsultacji psychologicznej lub psychiatrycznej. W Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Płocku zapewniamy wsparcie psychologiczne kobietom doświadczającym sytuacji szczególnych (choroby i wady dziecka, poronienie, urodzenie dziecka martwego) oraz w każdej innej sytuacji, gdy tylko zachodzi taka potrzeba.
mówi Kwiatkowska
Warto pamiętać, że depresja może dotknąć każdej mamy, zarówno tej, która rodzi swoje pierwsze dziecko, jak i kolejne. Jej przyczyn można szukać w wielu czynnikach ryzyka: młodym lub dojrzałym wieku matki, niskim statusie społecznym, braku wsparcia ojca dziecka lub rodziny, czynnikach endokrynologicznych, okołoporodowych, nieplanowanych zdarzeniach losowych, czy kłopotach z laktacją, psychologicznych i wielu innych ( więcej: https://pacjent.gov.pl/jak-zyc-z-choroba/mloda-matka-w-depresji).
Na pewno sprzyjają jej także bardzo wyśrubowane wzorce medialne, promujące fit sylwetkę w bardzo krótkim czasie po porodzie, czy też idealne, obrazkowe wzorce macierzyństwa. A macierzyństwo każda kobieta odkrywa indywidualnie. Dobrze jest, gdy ma pełne wsparcie ojca dziecka i swojej rodziny. Wówczas łatwiej zauważyć niepokojące objawy depresji, które każdorazowo należy skonsultować z lekarzem.
– mówi Kwiatkowska
Co powinno zaniepokoić? Utrzymujący się dłużej niż do 10 dni po porodzie, a spowodowany zmianami hormonalnymi „baby blues”, smutek i przygnębienie młodej mamy, brak zainteresowania lub nadmierne zainteresowanie dzieckiem, poczucie bycia złą matką, kłopoty ze snem, potrzeba izolowania się, czy też nawracające myśli samobójcze.
Warto podkreślić, że depresja nie jest winą matki, nie świadczy o braku miłości do dziecka, to choroba, która może się zdarzyć i gdy się zdarzy nie ma nic wstydliwego w sięganiu po pomoc specjalisty-
dodaje Ewa Kwiatkowska.
Podniesieniu świadomości społecznej na temat depresji poporodowej służy projekt „ Program w zakresie edukacji i profilaktyki depresji poporodowej w makroregionie centralnym” realizowany przez Centrum Medyczne „ Żelazna” sp. z o.o. w Warszawie i Fundację „ Dajemy Dzieciom Siłę”. Projekt jest realizowany dzięki wsparciu Unii Europejskiej w ramach Programu Operacyjnego Wiedza Edukacja Rozwój 2014-2020. W jego ramach, mieszkanki województwa mazowieckiego i łódzkiego, będące do 12 miesięcy po porodzie, mogą wziąć udział w 3 bezpłatnych konsultacjach psychologicznych (on-line lub stacjonarnie). Z konsultacji może skorzystać każda młoda mama, która znajduje się w grupie ryzyka i po wypełnieniu testu ESDP otrzymała więcej niż 12 punktów.