Ukradł busa i pijany nim jechał. Usłyszał zarzuty
Nawet 7,5 roku więzienia grozi 46-latkowi, sprawcy kradzieży busa, w recydywie, który pod wpływem alkoholu stwarzał zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego na DK 60. Na szczęście dalszą jazdę nietrzeźwemu złodziejowi udaremnił inny kierowca.
We wtorek, w późnych godzinach nocnych, dyżurny płockiej komendy otrzymał informację, z treści której wynikało, że DK 60, w pobliżu miejscowości Goślice nietrzeźwy kierowca busa, któremu dalszą podróż udaremnił jadący za nim zgłaszający, ucieka w pobliskie pola.
Na miejsce szybko pojechał patrol, który po dokładnym rozpytaniu świadków oraz krótkim pościgu zatrzymał nietrzeźwego kierowcę. Okazało się jednak, że uciekinier nie jest właścicielem busa. Samochód został skradziony z parkingu w rejonie dworca w Płocku.
Policjanci podjęli następnie dalsze czynności. Busa przekazali właścicielowi, a zatrzymanego 46-letniego, mieszkańca Elbląga, który miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie doprowadzili do policyjnego aresztu. Już następnego dnia płoccy funkcjonariusze przedstawili mężczyźnie zarzuty kradzieży pojazdu w recydywie oraz kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości, za które grozi kara nawet do 7 i pół roku pozbawienia wolności.