Love, love, love… W płockim ZOO walentynki trwają cały rok
Walentynki zbliżają się do nas wielkimi krokami, wszędzie serduszka, kwiaty, reklamy… a co z tymi, którzy nie korzystają z kalendarza? Ich zaloty – najczęściej wiosenne, potrafią być bardziej fantazyjne i wyrafinowane, niż nasze. Bo który mężczyzna buduje swojej kobiecie gniazdo z pęcherzyków powietrza otoczonych śluzem, unoszących się na powierzchni wody jak samiec gurami, albo tworzy je z glonów i listków dla swojej wybranki serca – pani ciernikowej?
Możemy się śmiać z tych rybich zwyczajów, ale każdy, kto obserwował takie zachowania w zaciszu własnego akwarium, jest pod wrażeniem tańców i zalotów jakimi samczyk osacza wręcz swoją ukochaną, a są one bardziej intymne niż ludzkie przytulańce. Niektóre ryby bywają mniej subtelne – rekin czy płaszcza może podczas zalotów dotkliwie pogryźć wybrankę – ale jest to element gry miłosnej, więc jest ona do tego przyzwyczajona. Olbrzymia arapaima rodzaju męskiego wykopie w podłożu dla samicy lej o średnicy 70 centymetrów (na ikrę), a pan – różanka znajdzie pięknego małża, w którego żywym ciele (!) jego żona złoży ikrę. Gębacz pomoże małżonce przy potomstwie dzielnie przetrzymując je we własnym pysku, gdy ta będzie chciała się pożywić lub zająć sobą, a błazenek wynajmie do opieki nad młodzieżą opiekuńczy ukwiał. Czy to nie prawdziwy romantyzm?
Jeszcze bardziej wyrafinowane zaloty obserwujemy u ptaków. Żurawie mandżurskie tworzą pary na całe życie. W dodatku każdy sezon rozrodczy rozpoczynają wdzięcznymi zalotami, w których to samiec odnawia przysięgę wierności, prezentując swe niepodważalne wdzięki. Spektakularne zaloty wieńczą tańcem, w którym trzymając się dziobem za ogon lub skrzydło, para wiruje wokół siebie. Później wspólnie wychowują potomstwo. Urokliwa sielanka przenoszona jest z rodziców na dzieci, które mimo dojrzałości pozostają w gnieździe i nierzadko uczestniczą w wychowywaniu kolejnych maluchów. Okres godowy charakteryzują skomplikowane i głośne trele. Zajmowany obszar o średniej powierzchni 20 hektarów każda para zazdrośnie broni przed innymi ptakami. I nic dziwnego, iż w wielu kulturach uosabiają wierność małżeńską i miłość na całe życie.
Bardzo spektakularne gody obserwujemy u ptaków grzebiących. W naszym ZOO możemy napotkać takie ich gatunki jak paw indyjski, tragopan, bażant złocisty czy cietrzew. Samce tych ptaków puszą swoje kolorowe i atrakcyjne pióra, tańczą, rozkładają ogony, wydają mnóstwo odgłosów powtarzanych nawet kilkaset razy każdego poranka (cietrzewie nadymają narośla na swojej głowie zwane różą, by wydały się samicy większe i czerwieńsze, samce głuszca podczas tych śpiewów tak bardzo się angażują, że nawet na jakiś czas głuchną, co narażą je na niebezpieczeństwo ataku ze strony drapieżników i myśliwych – a to wszystko dla wybranki swojego serca!). Gdy na horyzoncie pojawi się inny samiec dochodzi do prawdziwych walk, aż pióra lecą. U cietrzewi samce najczęściej tokują (bo tak właśnie nazywa się szereg zachowań godowych ptaków) przed świtem, a oddalone samice bacznie obserwują który z nich wydaje im się najbardziej atrakcyjny i same wybierają swój ideał. Także panowie muszą być gotowi na duże poświęcenie dla swoich partnerek i wczesne wstawanie!
Wiosna to czas miłości i choć nie mają wglądu w kalendarz – nasze zwierzęta już powoli to czują. Przy odrobinie szczęścia możecie zaobserwować niektóre z tych rytuałów lub ich skutki – dobieranie się w pary. Zapraszamy do naszego ZOO! Jesteśmy otwarci każdego dnia, już do godziny 17stej! (kasa biletowa do 16stej)
