Bezpieczeństwo żywnościowe Polski, Ukrainy i świata – tematem spotkania w Starych Święcicach
O zwiększeniu możliwości eksportowych zbóż z Ukrainy rozmawiali m.in. w Starych Święcicach w gospodarstwie rolnym państwa Szmulewiczów przedstawiciele władz Polski, Ukrainy i USA. Spotkanie było podsumowaniem całego dnia rozmów o porozumieniu w związku z wzmocnieniem bezpieczeństwa żywnościowego oraz zachowaniem ciągłości dostaw zboża z Ukrainy, do Polski, która miałaby stać się punktem dystrybucyjnym na światowe rynki. Jak zaznaczył premier Kowalczyk obecnie na skutek wojny eksport przez Morze Czarne jest niemożliwy lub utrudniony.
Solidaryzujemy się z Ukrainą. Zdecydowanie potępiamy rosyjską agresję i jej skutki, nie tylko dla Ukrainy, ale w dłuższej perspektywie także dla całego świata
– mówił podczas konferencji wicepremier Kowalczyk.
Zaznaczył, że wojna może mieć znaczący wpływ na wysokość przyszłych plonów, pogłębienie się destabilizacji cenowej na globalnym rynku zbóż oraz dalszego wzrostu cen żywności.
Główną część naszego spotkania poświęciliśmy na udrożnienie systemów transportowych, szlaków komunikacyjnych, które mogłyby stanowić alternatywę dla zablokowanych portów Morza Czarnego. Jak zaznacza Polska ma możliwości do tego aby stać się tranzytem dla zbóż poprzez drogę morską, kolejową i rzeczną. – Zostaną utworzone, tak zwane korytarze solidarnościowe, aby ten transport umożliwić. Podpisaliśmy stosowne porozumienie, w tej sprawie aby usprawnić przewóz zbóż z Ukrainy przez Polskę. Chcemy aby weszło w życie jak najszybciej
– podkreślił Kowalczyk.
Inwazja rosyjska to atak na demokrację oraz posługiwanie się głodem i kradzieżą, jako narzędziem podczas wojny. Ciężko pracujący rolnicy ukraińscy produkują to zboże tylko po to żeby potem zostało im zabrane przez Rosjan. Zrobimy wszystko co w naszej mocy, żeby zabezpieczyć to zboże, żeby nie dopuścić do kradzieży
– mówił sekretarz rolnictwa USA Tom Vilsack
Podziękował Polakom za dobroć wobec uchodźców z Ukrainy. Dodał, że rząd Stanów Zjednoczonych utworzył fundusz w wysokości 282 mln dolarów, który będzie przeznaczony na wsparcie dla Ukrainy, w zależności od potrzeb. Podkreślił, że wiele państw na świecie uzależniło się od dostaw z Ukrainy, a ich brak może spowodować poważne konsekwencje w postaci głodu.
Mykoła Solski, minister polityki rolnej i żywności Ukrainy, dziękował Polakom za wszelką pomoc i zaangażowanie na wszystkich płaszczyznach, a także UE i Stanom Zjednoczonym. Podkreślił, że w ramach sektora rolno-spożywczego najpilniejszy jest obecnie wywóz zboża. Ukraiński Minister szacuje, że przy pomocy polskich portów i dróg na cały świat mogłoby być eksportowane 5 mln ton zbóż miesięcznie.
Polska jest jednym z kluczowych partnerów, to jest kraj, który najwięcej nam pomógł i mam nadzieję, że będzie nam dalej tak pomagać. Podpisaliśmy dzisiaj bardzo ważne dokumenty, osiągnęliśmy porozumienie w tych tematach, które były konieczne, żeby zboża szybciej docierały do portów oraz do konsumentów europejskich
– podkreślił Mykoła.
Jak zaznaczono na spotkaniu, Ukraina ma do wyeksportowania ogromne ilości zbóż, to potrzeby rzędu 5 milionów ton. Brak dostaw do Ukrainy tworzy problemy.
Zdajemy sobie sprawę, że jeśli to zboże nie dotrze do regionów gdzie odgrywa istotną rolę w bezpieczeństwie żywnościowym m.in. Bliski Wschód, Afryka Północna, to możemy się spodziewać poważnych problemów związanych z brakiem bezpieczeństwa żywnościowego. To jest nasze wspólne wyzwanie
– mówił Wiktor Szmulewicz prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych.
To dla nas ogromny zaszczyt, że na Ziemi Płockiej możemy przyjmować tak znamienitych gości, a zarazem radość, że możemy pochwalić się rolnictwem na tak wysokim poziomie- powiedział starosta. Każdego dnia pomagamy Ukraińcom, którzy przebywają na naszym terenie. Teraz przed Ukrainą wielkie zadanie, wywiezienie miesięcznie od 4 do 5 mln ton zboża, obecna infrastruktura nie jest na to przygotowana ale Polska robi wszystko aby usprawnić ten przewóz.
Sylwester Ziemkieiwcz Starosta Płocki