Kolejne zmiany w Wiśle Płock
Kamil Sylwestrzak nie jest już piłkarzem Wisły Płock. Doświadczony lewy obrońca rozwiązał za porozumieniem stron kontrakt z naszym klubem i od teraz jest wolnym zawodnikiem.
29-letni Sylwestrzak do Płocka trafił 15 czerwca 2016 roku z Korony Kielce i został wówczas jednym z pierwszych wzmocnień Nafciarzy po awansie do najwyższej klasy rozgrywkowej.
Kamil w niebiesko-biało-niebieskich barwach zadebiutował 27 lipca w wyjazdowym meczu I rundy Pucharu Polski ze Stalą Mielec (3:4). Premierowe trafienie w Wiśle zanotował z kolei 2 grudnia, gdy w 78. minucie pokonał Arkadiusza Malarza i zdobył bramkę na wagę punktu w starciu z Legią w Warszawie (2:2).
W sumie zagrał w 23 spotkaniach Nafciarzy, w których strzelił 3 gole. Poza Legią trafiał jeszcze w starciach z Jagiellonią Białystok (2:1) i Zagłębiem Lubin (1:2). Poprzednie rozgrywki – z uwagi na kontuzje – zakończył z jedynie dwoma występami z: Lechią Gdańsk (0:3) i Lechem Poznań (1:2) na koncie.
Patryk Wieliczko na zasadzie rocznego wypożyczenia przeniósł się z Olimpii Elbląg do Wisły Płock. W umowie czasowego transferu 18-letniego pomocnika nasz klub zagwarantował sobie opcję pierwokupu młodego zawodnika.
Wieliczko urodził się 16 lipca 1999 roku w Elblągu i to właśnie w miejscowej Olimpii rozpoczął swoją przygodę z piłką. W klubie z rodzimego miasta Patryk przeszedł wszystkie szczeble juniorskie i przed rozpoczęciem sezonu 2017/2018 został włączony do kadry pierwszego zespołu.
W barwach szóstej drużyny II ligi w minionych rozgrywkach młody zawodnik zadebiutował 14 października 2017 roku w wyjazdowym meczu 13. kolejki z Wisłą Puławy (0:0). Wówczas w 89. minucie spotkania Wieliczko zmienił Jakuba Bojasa, a tydzień później w domowym pojedynku z Radomiakiem Radom (1:2) nieco wcześniej zastąpił Michała Ressela. Tym sposobem sezon 2017/2018 zakończył z dwoma występami w drugoligowej Olimpii Elbląg.
– Patryk to bardzo młody, ale też utalentowany zawodnik, który idealnie wpisuje się w naszą wizję budowy drużyny. Wypożyczenie z Olimpii Elbląg potrwa rok, jeśli zawodnik będzie robił postępy, w co mocno wierzę, to zagwarantowaliśmy sobie opcję pierwokupu. To inwestycja w przyszłość. – ocenił transfer dyrektor sportowy Wisły PłockŁukasz Masłowski.
27 i 30 czerwca zawodnik zagrał po 45 minut w dwóch sparingach Wisły Płock z ŁKS-em Łódź (1:3) oraz Pogonią Siedlce (4:2).