Gospodarka i społeczeństwo

Upał – pomysł na dietę

Jedni kochają gorące upalne lato, inni przepadają za nieco łagodniejszą chłodniejszą pogodą. Jeśli jesteśmy fanami gorących dni, to powinniśmy potrafić dobierać odpowiednio produkty i dania do temperatury na zewnątrz. Cała tajemnica polega na tym, aby w sprytny sposób dobierać posiłki i napoje. Wystarczy, że dowiesz się, co jeść i pić w upalne dni, a czego unikać. Okazuje się bowiem, że niektóre potrawy mogą w naturalny sposób rozgrzewać nasz organizm, inne zaś będą wspierać jego skuteczne wychładzanie.

Gdy temperatura za oknem robi się coraz wyższa powinniśmy przyjrzeć się naszym potrawom i dostosować swój jadłospis do panujących upałów. Zazwyczaj podczas wysokich temperatur nie mamy ochoty na jedzenie i tracimy apetyt. Omijamy posiłki, zastępujemy je płynami i tracimy siły. To błędne koło. Nasz organizm potrzebuje energii w postaci składników odżywczych, które dostarczamy mu wraz z pożywieniem. Jednak nasze posiłki powinny być inaczej bilansowane w porze letniej, muszą się różnić od tych podawanych zimą.

W zasadzie to nasz organizm sam instynktownie podpowiada nam co jeść. Mamy ochotę na lekkie i chłodne posiłki. W upalne dni warto dostosować swoją dietę, aby orzeźwić organizm i uniknąć ciężkich posiłków. Oto kilka wskazówek:

Warzywa i owoce: Wybieraj sezonowe warzywa i owoce, które są bogate w wodę. Arbuz, na przykład, składa się aż w 93% z wody. To doskonałe źródło nawodnienia, witamin i minerałów.

Lekkie sałatki: Komponując sałatkę, użyj zielonych liści (sałata, rukola, szpinak), inne warzywa (pomidory, kiełki, papryka) oraz źródła białka (jajko na twardo, ser feta, tofu).

Chłodne zupy: W upalne dni zastąp gorący obiad lekką sałatką lub chłodną zupą. Przykładem jest hiszpańska zupa gazpacho, przygotowana ze świeżych warzyw.

Koktajle: Orzeźwiające koktajle z owoców to świetny pomysł. Możesz je przygotować z jogurtem naturalnym lub mlekiem roślinnym.

Dania z grilla: Unikaj ciężkich, tłustych potraw. Zamiast tego sięgnij po zdrowe dania z grilla, takie jak grillowane warzywa czy chude mięso.

Potrawy zawierające przyprawy o właściwościach rozgrzewających, takie jak chilli, pieprz, imbir czy curry, powodują wzrost temperatury ciała. Unikanie ich w czasie upałów wydaje się więc oczywiste. Spożywanie ostrych dań wpływa też na wzrost potliwości, co z jednej strony powoduje dyskomfort, z drugiej jednak stanowi naturalną reakcję obronną organizmu na wysoką temperaturę, która chroni przed przegrzaniem. Z kolei kapsaicyna, organiczny związek chemiczny zawarty m.in. w ostrej papryce czy pieprzu cayenne, stymuluje obszar mózgu odpowiedzialny za obniżanie temperatury ciała. Chłodzące właściwości pikantnych dań znają mieszkańcy Indii, Tajlandii czy Meksyku, gdzie używanie ostrych, korzennych przypraw jest na porządku dziennym. Niektórzy twierdzą jednak, że w krajach o wilgotnym kimacie, takich jak Polska, zasady te nie mają racji bytu. Poza tym wiele osób w czasie upałów zwyczajnie nie ma ochoty na paellę czy inne pikantne potrawy.

Bardzo ważnym aspektem jest woda. Przy takiej temperaturze powinniśmy jej wypijać około 3- 4l. Niegazowana woda mineralna, herbatka z mięty, napoje izotoniczne nie tylko przyniosą ulgę, ale również zabezpieczą przed odwodnieniem.

Uwaga także na alkohol. Niestety nie da się uzupełnić płynów piwem. Pamiętajmy, że napoje alkoholowe są nie tylko źródłem kalorii, ale i odwadniają nasz organizm.

Pomysł na obiad w upalne dni nie musi się jednak ograniczać do podstawowych i prostych dań. Zawsze dobrym pomysłem będą wszelkiego rodzaju chłodniki, w których – korzystając z podstawowego przepisu – możesz w bardzo prosty sposób urozmaicić skład i dodać wszystko, co masz pod ręką. W chłodniku nie szokuje połączenie pomidorów, arbuza, bakłażana i zielonego groszku. Podobnie dobrze sprawdzi się łączenie smaków warzywnych, takich jak ogórki czy buraki, z zimną i orzeźwiającą maślanką.

Podsumowując, w gorące dni należy unikać przede wszystkim tego, co tłuste i ciężkostrawne, a także zawierające duże ilości soli i cukru. Dieta na upały powinna opierać się głównie na warzywach i owocach, które nawadniają organizm oraz dużej ilości płynów, najlepiej niegazowanej wody. Warto sięgać też po naturalne jogurty, a na obiad przyrządzić sałatkę bądź chłodną zupę.

Agnieszka Kisielewska – Żuławnik
dietetyk

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *