Nowy obowiązek dla kierowców. Czy będzie bezpieczniej?
Dla wielu z nas samochód to rzecz pierwszej potrzeby. Jeśli mieszkamy poza miastem, czy nasza praca jest bezpośrednio związana z prowadzeniem pojazdu bardzo trudno wyobrazić nam sobie brak tego środka transportu. Powroty z długich tras lub po ciężkim dniu pracy potrafią być nużące i chociaż za wszelką cenę powinniśmy tego unikać, bywa, że prowadzimy auto zmęczeni. System ADDW ma zapobiegać sytuacjom, kiedy tracimy skupienie za kierownicą. Jak ma to działać?
Przede wszystkim chodzi o sytuacje, kiedy ktoś zasypia za kierownicą, co już samo w sobie jest bardzo niebezpieczne, a może doprowadzić do tragedii. System ADDW, który za pomocą specjalnej kamery rejestruje ruch gałek ocznych ma za zadanie uruchamiać alarm kiedy nasz wzrok kieruje się na obszar poniżej deski rozdzielczej. I tak odpowiednio system dźwiękowy ma włączać się po 3,5 sekundy przy prędkości ponad 50km/h oraz po 6 sekundach przy niższej prędkości. Do tej pory system ADDW był możliwy do zakupienia jako część pakietu premium w samochodach, jednak teraz stanie się on obowiązkowy.
Zgodnie z przepisami UE, system ADDW – zaraz obok inteligentnego asystenta prędkości (ISA) oraz “czarnej skrzynki”, czyli EDR – będzie obowiązkowo montowany w nowych samochodach, które przejdą homologację po 7 lipca 2024, a te które homologację już przeszły będą musiały być wyposażone w system w ciągu 2 lat.
Według szacunków UE system ten może pomóc w uniknięciu 25 tys. zgonów oraz 140 tys. poważnych urazów na drodze w przeciągu następnych 14 lat.
Damian Fabiszewski