Powszechne, strategiczne, czyli czym jest ryzyko?
Ryzyko (od starosłowiańskiego risicare – odważyć się, z łaciny risicum – możliwość wystąpienia pozytywnego, jak i negatywnego zdarzenia) towarzyszy nam przez całe życie, niezależnie od tego czy chcemy, czy nie, czy je wyczuwamy i jesteśmy jego świadomi, czy też nie. Ryzyko jest bowiem prawdopodobnym wystąpieniem jakiegoś niepożądanego dla nas zjawiska, które w naszej ocenie negatywnie wpłynie na nasze funkcjonowanie. Jest to w końcu brak pewności co do naszych przyszłych kierunków działania.
Ryzyko cechuje się brakiem wiedzy oraz pewności co do tego jak będzie i co się stać może. Jednocześnie wyczuwalną nieuchronnością, zakładaną pewnością istnienia lub faktycznym stanem, który jednak jest przez nas ignorowany lub nieznany, a antycypacja którego prawdopodobna. Ryzyko to prawdopodobieństwo zajścia zdarzeń niezależnych od podmiotu, których nie może on dokładnie przewidzieć i którym nie można w pełni zapobiec, ale które odebrałyby działaniu zupełnie lub częściowo cechę skuteczności, korzystności i ekonomiczności” [Pszczołowski]. Ryzyko w końcu to „Kryterium poziomu zdarzeń prowadzących do strat” [Glen], to „Działanie podmiotu w niepewnej sytuacji, którą ma nadzieję pokonać, chociaż sukces tego przedsięwzięcia nie jest gwarantowany [Kozioł]. Ryzyko dotyczy wszelkich obszarów działalności człowiek lub na niego oddziaływujących. Jest integralną częścią życia prywatnego, jak i sfery ekonomii państwa, zdrowia społecznego, bezpieczeństwa publicznego itd.
Każdy z nas i każda organizacja chciałaby posiadać pewność, a przynajmniej ufność, nadzieję i przekonanie, że podejmowane działanie osiągnie zakładane cele, każda wykonywana czynność nie napotka przeszkody, a nawet gdyby doszło do „zakłóceń”, niepowodzeń i zagrożeń, że nie będą one na tyle dokuczliwe, aby udaremniły plany albo spowodowały stratę, ból, wadę itd. Ryzyko, jego rodzaj, skala i ewentualne skutki zmniejsza się adekwatnie (chociaż nie proporcjonalnie) do poziomu na jakim jesteśmy do niego przygotowani (i je akceptujemy). Dobrze jeżeli nasze przygotowanie jest świadome, a nie instynktowne, wyedukowane i wyćwiczone. Gotowość poparta analizą otoczenia i możliwych zdarzeń/procesów (pożądanych lub nie). W innym przypadku zdajemy się jedynie na instynkt, ….. a więc zachowanie mało skuteczne i nie gwarantujące sukcesu.
Mówi się, najgorsza jest niepewność. Niepewność to nie to samo co ryzyko, ale właśnie ryzyko jest nieodłącznym towarzyszem niepewności i odwrotnie. Niepewność to brak zdolności do wpływania na zmianę sytuacji, wynikające z braku wiedzy/informacji [Frączkowski, Haffer], to brak danych o wszystkich możliwych wyborach i ryzyko związanego z nimi konsekwencjami [Szczepańska-Woszczyna]. Jak wiec ryzyko zminimalizować albo nawet uniknąć?
Ryzyko jest determinowane niewiedzą, objawem zaś niepewność podejmowanych działań. Sposobem eliminowania ryzyka jest więc wiedza i umiejętności. Źródłem wiedzy i umiejętności są: wychowanie, doświadczenie, wykształcenie, obserwacja, ćwiczenie, doskonalenie, powielanie, rozwijanie itd. oraz niezbędna w tych procesach i czynnościach analiza z wyciąganiem prawidłowych wniosków.
Analiza to rozkład rzeczy na czynniki pierwsze, podstawowe, elementarne, późniejsza (choć nie odległa) ich ocena i diagnoza. Analizą może być obserwacja (świadoma lub nie), eksperyment, uczestnictwo, monitorowanie itp. Jej efektem z kolei wypracowanie pewnego poglądu – wniosku, oceny, a na ich podstawie sposobu działania. Im analiza jest bardziej złożona, dogłębna, korzystająca z wcześniejszych doświadczeń lub posiadanych/dostępnych zasobów, tym bardziej spodziewane ryzyko może być mniejsze, przewidywalne – tym samym akceptowalne.
Pytanie co analizować, co stanowi przedmiot i jakie obrać kierunki? Odpowiedź jest prosta – otaczającą rzeczywistość. Wykorzystując posiadane zdolności, mechanizmy, percepcję i korzystając z wszelkich możliwych źródeł – eksperckich, literatury, masmediów itd. W sprawach tzw. życia codziennego analizy wymagają sprawy, które są realizacją naszych potrzeb podstawowych. Zwłaszcza potrzeby bezpieczeństwa. Analizy wymaga wiec stan zdrowia, ekonomia, relacje międzyludzkie itd., jak również zagrożenia, ale i szanse, wpływające na ten stan. A więc analizie poddawany jest również proces tworzenia bezpiecznej przyszłości. Analiza i diagnoza są procesami stałymi i ciągłymi. Wnioski, a z nich decyzje i działania, mogą być czynnościami stałymi, wyuczonymi i standardowymi. Środowisko nie jest jednak stałe, a w związku z tym, zachodzi czasami potrzeba podejmowania nowych wyzwań i stosowania adekwatnych rozwiązań – najlepiej jednak nieryzykownych, a wiec jak najbardziej przemyślanych i efektywnych.
Podsumowując, ponownie wypada podkreślić, że ryzyko dotyczy każdej sfery naszego życia. Są to sprawy codzienne i indywidualne oraz te powszechne, publiczne o znaczeniu strategicznym. I jak wynika z nauki i praktyki ryzyko jest czymś normalnym. Od nas samych zależy na jakie ryzyko jesteśmy gotowi, jakie jesteśmy w stanie zaakceptować lub zneutralizować, a jakie będzie znacząco lub trwale niweczyć podejmowane kroki.
dr ppor. Wojciech Wasilewski
Towarzystwo Wiedzy Obronnej