Inwestuję w zdrowie: badam się regularnie
Zastanawiasz się, co możesz zrobić dla siebie i swoich bliskich, aby zapobiegać chorobom lub ich rozwojowi? Na ten temat rozmawiamy z lekarzem Markiem Budnym, specjalistą w zakresie chirurgii ogólnej, starszym asystentem na I Klinicznym Oddziale Chirurgii Ogólnej i Onkologicznej Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Płocku, zastępcą dyrektora ds. lecznictwa w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Płocku.
– Panie Doktorze. Z danych udostępnionych przez Narodowy Fundusz Zdrowia wynika, że od początku programu „Profilaktyka 40+” do stycznia 2023 liczba skierowań podjętych do realizacji i zrealizowanych wynosi jedynie 1,5 mln osób. To bardzo niewiele, biorąc pod uwagę fakt, że uprawnionych do skorzystania z programu jest blisko 20 milionów Polaków. Z kolei z raportu GUS wynika, że tylko 30,5 proc. osób w wieku 17-24 lat wykonało w ostatnim roku podstawowe badania laboratoryjne. Skąd Panie Doktorze u Polaków niechęć do wykonywania badań profilaktycznych pozwalających sprawdzić stan naszego zdrowia?
– Ciężko to określić, bo przecież dla każdego z nas zdrowie powinno być najważniejsze. Rzeczywiście program „Profilaktyka 40+”, który również realizowaliśmy w naszej szpitalnej Poradni POZ „Na Winiarach” nie spotkał się z takim odzewem, na jaki z uwagi na swoją ofertę zasługiwał. Podobnie się rzecz ma w przypadku badań cytologicznych. Te, pomimo iż są bezpłatne i kobiety nie potrzebują skierowania do poradni ginekologicznych, też nie cieszą się popularnością. Czemu przypisać tak słabe zainteresowanie profilaktyką? Brakiem czasu? Myśleniem, że dopóki nic nas nie boli, nie odczuwamy niepokojących dolegliwości, to lekarza powinniśmy omijać szerokim łukiem? A może strachem przed chorobą, niepomyślną diagnozą, bo i z tym w swojej praktyce lekarskiej się spotkałem. Z drugiej strony mogą zniechęcać długie terminy oczekiwania na wizytę u specjalisty, czy przepełnione gabinety lekarzy pierwszego kontaktu, na co niestety nie mamy wpływu, bo ta kwestia musi być uregulowana systemowo. A przecież już od ponad 2 tys. lat wiemy dzięki Hipokratesowi, że „lepiej zapobiegać niż leczyć”. To dużo efektywniejsze w całym systemie ochrony zdrowia.
– Według raportu GUS, liczba osób wykonujących badania profilaktyczne wzrasta wraz z wiekiem. Wśród osób w wieku 25-44 było to zaledwie 41,9 proc., w grupie 60-69 lat to 55,1 proc., a w grupie 80+ to 68,6 proc. Czy to oznacza, że zaczynamy korzystać z badań profilaktycznych dopiero jak jesteśmy starsi i częściej chorujemy? Z czego wynika opór młodych ludzi do badań profilaktycznych?
– Nie nazwałbym tego zjawiska oporem młodych przed profilaktyką, prędzej brakiem potrzeby badań. Rzeczywiście, w przychodniach częściej widzimy osoby starsze, ale to rzecz całkowicie naturalna. Im jesteśmy starsi, tym częściej odczuwamy różne dolegliwości i bardzo dobrze, gdy jeśli nas niepokoją udajemy się do lekarza. Lepiej przyjść do gabinetu kilka razy za dużo, niż o ten jeden raz za mało. Młodzi natomiast, i to pokazują badania, mają większą niż inne pokolenia świadomość zdrowych nawyków. To oni są odbiorcami różnego rodzaju aplikacji wspierających zdrowy styl życia, które raportują osiągnięcia sportowe, układają plany treningowe czy żywieniowe. Młodzież wchodząca na rynek pracy dostrzega również potrzebę równowagi między zdrowiem psychicznym a zdrowiem fizycznym, co w kontekście całego naszego organizmu jest bardzo ważne. Z drugiej strony, by poprawić podaną przez GUS statystykę, może należałoby się zastanowić nad poszerzeniem oferty edukacyjnej szkół o edukację zdrowotną? Myślę, że taki przedmiot, prowadzony w sposób ciekawy, przyniósłby dużo korzyści. Można znaleźć mnóstwo informacji w sieci, nie przeczę, ale internet nie ma filtra sortującego te sprawdzone od zwykłych teorii spiskowych czy publikacji niewiarygodnych badań. Także wprowadzenie edukacji zdrowotnej do szkół byłoby bardzo dobrym pomysłem.
– Dlaczego systematyczne wykonywanie badań profilaktycznych jest takie ważne dla nas i naszego zdrowia?
– Odpowiedź jest bardzo prosta, im wcześniej wykryjemy zalążek choroby, tym szybciej się z nią uporamy.
– Jakie badania profilaktyczne rekomendowałby pan dla poszczególnych grup wiekowych?
– Może zacznę od nawyków, które nie wymagają żadnego skierowania od specjalisty i możemy je samodzielnie wykonać w domu, w każdym wieku. Najpierw zaprzyjaźniamy się z ciśnieniomierzem i wagą. Do lekarza rodzinnego w swojej przychodni idziemy po skierowanie na badanie ogólne krwi i moczu, te rekomendowałbym wykonać przynajmniej raz w roku. Każda kobieta powinna również przynajmniej raz w roku udać się na wizytę do lekarza ginekologa, ale raz w miesiącu w zaciszu domowym wykonać samodzielnie badanie piersi. Mężczyźni również w domu powinni wykonywać regularnie co miesiąc samobadanie jąder. Raz w roku powinniśmy się również udać na badanie do specjalisty dermatologa, który za pomocą specjalnego urządzenia sprawdzi stan naszych znamion. Liczba badań po 35 roku życia nieco się wydłuża, bo dodałbym mammografię, USG jamy brzusznej i piersi, gastroskopię, badanie krwi utajonej w kale, jeżeli jesteśmy biernymi bądź czynnymi palaczami RTG klatki piersiowej. Mężczyźni po 40 roku życia powinni pamiętać o badaniu poziomu antygenu PSA, a kobiety np. hormonów tarczycy. Listę badań można wydłużyć, jednak najlepiej, gdy aktualne wyniki morfologii krwi i badania moczu skonsultujemy ze swoim lekarzem rodzinnym, który na ich podstawie odpowiednio nas później pokieruje. W każdym wieku pamiętajmy również o regularnych wizytach u stomatologa!
– Wcześnie wykryte zmiany lub nieprawidłowości są łatwiejsze do wyleczenia. Często decydują o skuteczności terapii. Proszę powiedzieć, z jakich ciężkich chorób może wyleczyć nas współczesna medycyna, jeżeli zostaną odpowiednio wcześnie zdiagnozowane?
– Współczesna medycyna jest coraz bardziej skuteczna, jeśli tylko pacjent zostanie odpowiednio wcześnie zdiagnozowany, daje mu duże szanse na wyleczenie. Wystarczy wspomnieć tu np. o raku piersi. Wykryty we wczesnym stadium choroby daje od 98 do 100 % szans na całkowite wyleczenie. Więc regularne samobadanie piersi ma ogromne znaczenie. Wcześnie wykryty rak nerki to wyleczalność na poziomie 75 %, rak jelita grubego to 85- 100% szans na wyleczenie. To tylko kilka przykładów, ale mam nadzieję, że dobitnie pokazują, jak ważne są badania profilaktyczne.
– Jakie grupy chorób występujące w naszej rodzinie powinny nas szczególnie uczulić na regularne wykonywanie badań profilaktycznych?
– Każdy przypadek nowotworu powinien zapalić nam czerwone światło i skłonić do uważnego obserwowania swojego organizmu. Podobnie rzecz się ma z chorobami układu krążenia czy cukrzycą.
– Czy są takie badania profilaktyczne, które powinny częściej wykonywać kobiety? A jakie mężczyźni? Które badania powinni wykonać wszyscy?
– Z racji fizjologii dla kobiet będzie to cytologia, bo mammografia, czy USG piersi powinno być badaniem wykonywanym tak przez kobiety, jak i mężczyzn, choć kulturowo przyjęło się, iż to badanie kobiece. Na raka piersi chorują jednak także mężczyźni! Dla panów badaniem obowiązkowym jest comiesięczne samobadanie jąder, ale też po ukończeniu 40 roku życia coroczne badanie poziomu stężenia antygenu PSA. O pozostałych badaniach, które powinniśmy wykonać, wspomniałem wyżej.
– W jakich przypadkach powinniśmy zgłosić się z wynikami badań do lekarza rodzinnego? Jeżeli wszystkie parametry są „tzw. normie” to czy mimo wszystko powinniśmy na coś zwrócić uwagę?
– Jeśli nasz lekarz pierwszego kontaktu zleca nam wykonanie badań, to ufając jego wiedzy i wykształceniu powinniśmy z nim skonsultować ich wyniki, nawet, jeśli wydaje nam się, iż wszystko jest „w normie”.
– Czy powinniśmy się niepokoić jeżeli w wynikach badań – na przykład laboratoryjnych krwi – zobaczymy jakieś przekroczenia czy niedobory?
– Jak już wspomniałem wyżej, konsultacja lekarza zlecającego wyniki powinna ten niepokój zredukować. Czasem bowiem wystarczy lekka zmiana codziennych nawyków: zmiana diety, włączenie aktywności sportowej, poprawa higieny snu, by nasze wyniki wróciły do normy.
– Jak przekonać osoby, które nigdy nie mają czasu na badania profilaktyczne, aby jednak je wykonywali? Co mówi Pan Doktor w takich sytuacjach swoim pacjentom?
– Nie będę bardziej twórczy, niż Hipokrates. Naprawdę lepiej zapobiegać, niż leczyć. Diagnozy nie należy się bać, z chorobą można walczyć. A myślę też, iż nie bez znaczenia jest aspekt ekonomiczny. Szybko wykryta choroba w wielu przypadkach daje duże szanse na wyleczenie, nie eliminuje nas z życia zawodowego czy prywatnego, a jeśli już, to ten okres jest zdecydowanie krótszy i nie ukrywam, mniej kosztowny w leczeniu. Także drodzy Państwo, badajmy się! I nie zapominajmy o tym, iż profilaktyka zaczyna się w domu, w naszej codziennej rutynie. To dbanie o prawidłową dietę i odpowiednie nawodnienie organizmu, systematyczna aktywność ruchowa dopasowana do naszych upodobań i predyspozycji. Nie trzeba uprawiać sportu wyczynowo! Może być to codzienny spacer. Unikajmy zachowań stresogennych, używek i wysypiajmy się. I pamiętajmy o szczepieniach, bo o nich nie wspominaliśmy, a są niezwykle istotne w profilaktyce. Szczepienia to wielkie odkrycie medycyny, które pomogło nam praktycznie wyeliminować wiele chorób.
– Bardzo dziękuję za rozmowę.
Przypominamy, że już w tę sobotę i niedzielę (14 i 15 września br. ) ORLEN razem z partnerami medycznymi zaprasza do „Miasteczka Zdrowia”, czyli na szereg bezpłatnych badań medycznych i konsultacji lekarskich. Na mieszkańców Płocka i okolic w ORLEN Arenie czekać będzie kilkanaście bezpłatnych stanowisk konsultacyjnych i punktów pomiarowych. Chętni będą mogli między innymi wykonać badania: słuchu, dna oka i komputerowe badanie wzroku, EKG, gęstości kości (pod kątem osteoporozy), trychologiczne oraz dokonać analizy składu ciała. Ponadto będzie można skorzystać z konsultacji: kardiologicznych, pulmonologicznych, dermatologicznych, ginekologicznych, diabetologicznych, dietetycznych czy fizjoterapeutycznych.
„Miasteczko Zdrowia” odbędzie się 14 i 15 września br. w godzinach 10.00 – 18.00 w ORLEN Arenie (przy Placu Celebry Papieskiej).