Masło na wagę złota – rząd interweniuje
Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych (RARS) ogłosiła właśnie przetarg na blisko 1000 ton masła. Ma to na celu ustabilizowanie ceny masła na polskim rynku, która wzrosła z powodu wysokich cen mleka i jego niewystarczającej podaży.
Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji, Tomasz Siemoniak, podczas konferencji prasowej podkreślał, że rezerwy strategiczne służą właśnie temu, by były wykorzystywane w sytuacjach kryzysowych. Masło będzie sprzedawane w 25-kilogramowych blokach, w formie mrożonej, co pozwala na jego przechowywanie nawet przez dwa lata. Minimalna cena sprzedaży wynosi 28,38 zł za kilogram (bez VAT).
Opinie na temat tej decyzji są podzielone. Z jednej strony zwiększenie podaży masła na rynku powinno obniżyć jego cenę jeszcze przed świętami. Z drugiej strony, jeśli masło trafi na rynek zachodniej Europy, może to w ogóle nie wpłynąć na ceny w Polsce. Eksperci twierdzą, że ceny masła muszą uregulować się samoistnie, podobnie jak w przypadku cen cukru.
Przypomnijmy, że cena masła w styczniu tego roku wynosiła średnio 6,99 zł za kostkę, podczas gdy w grudniu tego roku osiągnęła już 9,11 zł, co stanowi wzrost o ok. 30%.