Gospodarka i społeczeństwo

Szkolenie obronne Polaków

W tak zwanym przekazie medialnym oraz dyskursie społecznym, od kilku tygodni jednym z głównych tematów stały się szkolenia obronne i przygotowanie Polaków do …., no właśnie do czego? Z oświadczenia Premiera Donalda Tuska wynika, że w najbliższych tygodniach powstanie koncepcja, czy nawet gotowy model szkolenia, a do końca tego roku „program” szkolenia obywateli, który „ma pozwolić, by z tych, którzy nie idą do wojska, uczynić pełnoprawnych i pełnowartościowych żołnierzy w sytuacji konfliktu”. Strona rządowa zakłada przeszkolenie nawet do 100 tysięcy Polaków w ciągu roku. W świetle ostatnich badań społecznych przeprowadzonych w związku z ww. zapowiedziami, około połowa respondentów chciałaby lub skorzysta z dobrowolnego szkolenia wojskowego i tyle samo nie jest nim zainteresowana. Można zadać pytanie, skąd pomysł lub z czego wynika pomysł na szkolenia i na czym mają one polegać?

W obwiązującym prawie istnieją stosowne regulacje dotyczące szkolenia, są one jednak albo resortowe (MON) albo dotyczą trochę innych obszarów niż projektowane. Często są fakultatywne. Gro obecnie realizowanych przedsięwzięć w domenie szkoleń proobronnych, organizowanych jest na zasadzie dobrowolności przez podmioty pozarządowe (stowarzyszenia, związki itp.) lub Ministerstwo Obrony Narodowej np. w ramach projektu (zwany Programem) „Trenuj z Wojskiem”. Z pewnością nie da się powiedzieć o tych przedsięwzięciach, że są systemowo spójne, jeżeli w ogóle stanowią system, a w związku z tym adekwatne i skuteczne. Dla przykładu projekt „Trenuj z wojskiem” to krótkie (8-godzinne) sobotnie szkolenie wojskowe, prowadzone w jednostkach wojskowych przez, jak podaje MON, wykwalifikowany personel wojskowy, skierowane do osób pomiędzy 18 a 65 rokiem życia, uczące, a raczej demonstrujące zachowanie podczas alarmów, walkę wręcz, pierwszą pomoc, rzut granatem itd.

Ustawa o obronie Ojczyzny oraz Rozporządzenie z października 2022 r. w sprawie szkolenia obronnego określa adresatów szkolenia, którymi co do zasady są przedstawiciele organów i urzędów administracji publicznej oraz przedsiębiorców. Szkolenie obronne obejmuje kursy obronne i ćwiczenia obronne. Nie jest ono jednak skierowane do tzw. ogółu obywateli.

Nowa ustawa, z grudnia 2024 r. o ochronie ludności i obronie cywilnej w art. 52 co prawda podnosi kwestie szkolenia z zakresu ochrony ludności i obrony cywilnej. Jednak po analizie treści przepisów oraz zakresu tematycznego szkoleń dla ludności, nie można powiedzieć, że będą one miały charakter paramilitarny. Czytam w niej, iż organy ochrony ludności (np. prezydent miasta, wójt czy burmistrz) mogą prowadzić szkolenia z zakresu ochrony ludności i obrony cywilnej dla ludności. Szczegółowy zakres programowy szkolenia dla ludności znajduje się w Rozporządzeniu z lutego 2025 r. Według niego celem szkolenia jest przygotowanie osób przebywających na terytorium Polski do właściwych reakcji w sytuacjach zagrożeń, w tym w zakresie rozpoznawania zagrożeń, zapobiegania im oraz kształtowania odpowiednich zachowań, w przypadku ich wystąpienia, a także wypracowanie zdolności współdziałania z organami ochrony ludności i podmiotami ochrony ludności np. alarmowanie, samoewakuacja, pierwsza pomoc.

Z zapowiedzi rządu wynika jednak, że planuje się zmianę obecnego systemu szkolenia wojskowego. Tu rodzi się szereg pytań, między innymi takie, czy osoby nim objęte w chwili deklaracji odbycia, w trakcie lub po jego ukończeniu, zyskają status żołnierza (czynnego, rezerwy itd.). Obecnie w Siłach Zbrojnych mamy dwa podstawowe rodzaje służby – czynną i w rezerwie. Czynna służba polega na odbywaniu służby zasadniczej (dobrowolnej), terytorialnej służby, służby w aktywnej rezerwie oraz zawodowej lub służby w razie ogłoszenia mobilizacji i w czasie wojny. Dobrowolna zasadnicza służba wojskowa obejmuje szkolenie podstawowe w wymiarze do 28 dni i ewentualnie dalsze szkolenie specjalistyczne. Służba
w aktywnej rezerwie jest pełniona na podstawie powołania na czas nieokreślony. Pełnienie służby przez żołnierzy pasywnej rezerwy, polega na odbywaniu ćwiczeń wojskowych. Odbywanie ćwiczeń wojskowych żołnierzy pasywnej rezerwy, może polegać na udziale w zwalczaniu klęsk żywiołowych i likwidacji ich skutków, w akcjach poszukiwawczych oraz ratowaniu życia ludzkiego. Służbę w aktywnej rezerwie pełni się raz na kwartał jednorazowo, przez co najmniej 2 dni w czasie wolnym od pracy oraz jednorazowo, przez 14 dni, co najmniej raz na 3 lata. Terytorialna służba wojskowa polega na odbywaniu ćwiczeń rotacyjnie (dwa dni w miesiącu i dwutygodniowy poligon co do zasady) i służbie pełnionej dyspozycyjnie (będąc w gotowości w domu) oraz w trybie natychmiastowego stawiennictwa (w sytuacjach nadzwyczajnych np. klęski żywiołowej). W armii obowiązuje od lat system szkolenia wynikający z dokumentów doktrynalnych oraz szeregu instrukcji szkoleniowo-metodycznych. Do podstawowych form szkoleniowych na poziomie taktycznym należą: kurs szkoleniowo-metodyczny, ćwiczenia, zajęcia i kursy instruktażowo-metodyczne, zajęcia instruktorsko-metodyczne, zajęcia grupowe i pokazowe, instruktaż i samokształcenie.

Z medialnych relacji wynika, że przyszłe rozwiązania mają wykorzystywać już istniejące w innych państwach np. Norwegii, Finlandii czy Szwajcarii. W systemie szwajcarskim np. zobowiązani do odbycia szkolenia są mieszańcy w wieku pomiędzy ukończeniem przez nich 19, a 25 roku życia. Czas trwania służby wojskowej, różni się w zależności od rodzaju sił zbrojnych i pełnionej funkcji. Po odbyciu podstawowej służby, zazwyczaj wymagane jest uczestnictwo w regularnych kursach szkoleniowych i ćwiczeniach, aby utrzymać gotowość operacyjną. Kursy doszkalające odbywają się co roku i trwają ok. trzech tygodni. Poza obowiązkowymi kursami doszkalającymi, w szwajcarskiej armii odbywają się również dobrowolne szkolenia wojskowe.

Szkolenie wojska lub szklenia wojskowe (jeżeli miałby być realizowane dla odbiorców tzw. cywilnych) determinują konieczność utrzymania i rozbudowy istniejącego systemu. Obecny już sam w sobie jest na etapie reorganizacji i modernizacji. Wynika to zarówno z przyczyn potencjału społecznego i różnych rodzajów pełnionej obecnie służby, nowego rodzaju zagrożeń, jak również niezbędnego do ich zwalczania uzbrojenia i wyposażenia. Skuteczne działanie wymaga sprawnego mechanizmu i determinacji. Pamiętajmy, że Konstytucja obliguje nas do działania. Obowiązkiem obywatela polskiego jest obrona Ojczyzny. Obrona to działanie, a nie jego zaniechanie.

Strona rządowa deklaruje, że komentowane ostatnio szkolenia „militarne”, lada chwila staną się rzeczywistością. Będą to szkolenia dobrowolne, a zarówno uczestnicy, jak i ich pracodawcy będą mogli liczyć na różnego rodzaju zachęty, rekompensaty i subwencje. I tu można zapytać o jakiego typu system zachęt może chodzić?

W obowiązujących obecnie rozwiązaniach żołnierz, który jest szkolony otrzymuje stosowne uposażenie finansowe oraz ochronę prawną. Wynagrodzenie żołnierzy niezawodowych jest uzależnione od kwoty bazowej, czyli podstawowego wynagrodzenia żołnierzy zawodowych z odpowiednim stopniem wojskowym. Od marca tego roku od 177 do 194 zł za dzień. U żołnierzy WOT również dodatek za tzw. gotowość w wysokości 640 zł. miesięcznie. Dobrowolna zasadnicza służba wojskowa oraz terytorialna służba może zostać przerwana w każdym czasie z uwagi na potrzeby Sił Zbrojnych lub na wniosek osoby odbywającej służbę.

Osoby, które odbyły dobrowolną zasadniczą służbę wojskową, korzystają z pierwszeństwa w zatrudnieniu w urzędach administracji publicznej. Osoba, która się szkoli (żołnierz) korzysta z przysługującej mu ochrony. Jeżeli prowadzi własną działalność gospodarczą lub jest w stosunku pracy, może liczyć on jak i jego pracodawca na pewnego rodzaju zachęty i rekompensaty. Stosunek pracy z osobą powołaną do pełnienia zasadniczej służby wojskowej albo terytorialnej służby wojskowej może być rozwiązany tylko za zgodą pracownika.
W okresie odbywania przez żołnierza obowiązkowej zasadniczej służby wojskowej rozwiązanie przez pracodawcę stosunku pracy z małżonkiem żołnierza może nastąpić wyłącznie z winy pracownika oraz w razie ogłoszenia upadłości lub likwidacji pracodawcy. Studenta lub ucznia, który ochotniczo zgłosił się do odbycia obowiązkowej zasadniczej służby wojskowej, a dniem upływu okresu 30 dni od dnia jego zwolnienia z tej służby, nie skreślić z listy studentów lub uczniów oraz zwolnić lub wydalić ze szkoły. Członków rodziny żołnierza odbywającego obowiązkową zasadniczą służbę wojskową, którzy zamieszkiwali wspólnie z nim w dniu powołania go do tej służby, nie można usunąć przymusowo z lokali mieszkalnych zajmowanych na podstawie tytułu prawnego. Żołnierzowi OT można przyznać dofinansowanie kosztów studiów, nauki, stażu, kursu lub specjalizacji, zwłaszcza w specjalnościach wojskowych wymagających podwyższonych kwalifikacji, w wymiarze proporcjonalnym do deklarowanego okresu pełnienia terytorialnej służby wojskowej. Pracodawcy zatrudniającemu pracownika będącego żołnierzem rezerwy albo będącego żołnierzem OT pełniącym służbę wojskową rotacyjnie przysługuje świadczenie pieniężne za dni, w których pełnili oni służbę wojskową.

Z dniem 1 stycznia 2025 r. zaczęły obowiązywać przepisy dotyczące możliwości odliczania od podstawy opodatkowania różnych kwot przez przedsiębiorcę/pracodawcę zatrudniającego żołnierza. Przedsiębiorcy/pracodawcy mogą również liczyć na preferencyjne traktowanie przy ubieganiu się o przetarg na realizację zamówienia publicznego. Jakie rozwiązania zaproponuje niedługo władza i czy będą one inne od dotychczasowych, na chwilę obecną nie wiadomo. Z pewnością jakiś system lub chociażby część norm prawnych powinno zachęcać a na pewno nie zniechęcać do pełnienia służby w różnych formach. Czy będą to ulgi podatkowe, czy opłaty ryczałtowe czy priorytety w handlu, bankowości czy budownictwie, dostępność do studiów (np. na uczelnie państwowe), dostęp do służby zdrowia (państwowa przecież), czy nawet wypoczynek (ośrodki państwowe), wcześniejsze świadczenie emerytalne, wszystkie one razem mogą stanowić wachlarz umożliwiający właściwy wybór i zachętę.

Chcąc wdrożyć nowe rozwiązania, zwłaszcza te, które swym zakresem mają objąć duży procent społeczeństwa i bądź co bądź związanych z pewnymi ciężarami społecznymi, z pewnością należy brać pod uwagę uwarunkowania społeczne, z którą mamy do czynienia. Cechami współczesnego społeczeństwa, zwłaszcza w państwa stosunkowo rozwiniętych i bogatych są m.in.: komfort, dezintegracja, materializm, dewaluacja, konformizm, pęd do zysku i dóbr materialnych, degradacja wartości wyższych i deficyt czasu. W dobie braku poczucia bezpośredniego zagrożenia (z wyjątkami takimi jak początek zagrożenia SAR-Co2), które odeszło w przeszłość zaraz po II Wojnie Światowej, zachęcenie społeczeństwa do, z jednej strony przyjęcia na siebie pewnego, ważnego przecież, zobowiązania, z drugiej do wysiłku zarówno fizycznego, jak i organizacyjnego, nie jest rzeczą łatwą. Badania społeczne wskazujące na równy podział zwolenników szkolenia i przeciwników albo co najmniej nim nie zainteresowanych. Taki sam podział na obywateli deklarujących pozostanie w kraju i walkę w przypadku wojny, w relacji do niechętnych temu (badania z marca 2024 r.), wskazuje na wiele szerszy problem niż np. środki finansowe na ten cel. Te ostatnie też nie są bez znaczenia. Szacując, zgodnie z zapowiedziami rządu, że szkolenie ma obejmować setki tysięcy obywateli, szkolonych nie tylko jako zajęcia podstawowe, ale również specjalistyczne (w tym z udziałem sprzętu bojowego lub technicznego), przeznaczenie na ten cel zaplecza dydaktycznego, w tym środków i ludzi, wymaga miliardowych wydatków. Jest to wyzwanie niewątpliwie duże, zarówno dla władz państwowych, jak i dla społeczeństwa. Czy warto podjąć ten trud? Wydaje się, że tak. Współczesne środowisko bezpieczeństwa nie jest stabilne, nigdy zresztą takie nie było. Dlatego proces związany z przygotowaniem się na zagrożenie nie jest fanaberią, a odpowiedzią na współczesne, ale co ważniejsze przyszłe potrzeby. Przypomnieć można raz jeszcze – obowiązkiem obywatela polskiego jest obrona Ojczyzny. Skoro jest to obowiązek, stworzyć należy zespół narzędzi, pozwalających ten obowiązek skutecznie realizować.

dr Wojciech Wasilewski
Towarzystwo Wiedzy Obronnej
Towarzystwo Naukowe Płockie

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *