Kradli na dworcu PKP
Kilka sklepów na dworcu PKP okradła wczoraj para. Obydwoje trafili w ręce policji.
Wszystko wydarzyło się wczoraj ok. 11.30. Do strażnika miejskiego prowadzącego obchód zewnętrzny budynku dworca podszedł mężczyzna. Wskazał kobietę, która według niego dokonała kradzieży w jednym
z pobliskich sklepów. Kobiecie w procederze kradzieży pomagał mężczyzna.
Strażnik – jak informuje Jolanta Głowacka rzecznik prasowy SM – rozpoczął obserwację auta, do którego kobieta co najmniej dwa razy przyniosła, jakieś rzeczy. Za każdym razem chowała je w plecaku w bagażniku samochodu. Za kierownicą siedział mężczyzna. W pewnym momencie mężczyzna zorientował się, ze jest obserwowany i próbował odjechać. Wtedy podszedł do niego strażnik i poprosił o wyłączenie silnika i okazanie dokumentów. Na prośbę funkcjonariusza mężczyzna otworzył bagażnik w którym znajdowały się m.in. ręczniki, świeczniki i różnego rodzaju ozdoby do domu.
Na miejsce zdarzenia wezwano patrol policji. Funkcjonariuszom udało się ustalić, że towar pochodzi z kradzieży z kilku pobliskich sklepów. Dalsze czynności w tej sprawie prowadzi policja.