10 lat od strategicznej decyzji ORLENu na Litwie
Rafineria w Możejkach odpowiada za niemal jedną trzecią przerobu paliw w GK ORLEN. Tym samym ORLEN Lietuva po szeregu wdrożonych działań optymalizacyjnych i innowacyjnych stała się jednym z filarów Grupy Kapitałowej ORLEN. Zakup rafinerii był strategiczną decyzją, która zapewniła rozwój płockiego Koncernu na rynki krajów bałtyckich i zbilansowała bezpieczeństwo energetyczne w regionie.
ORLEN Lietuva jest spółką, której potencjał ciągle wzrasta. Już w 2018 roku należąca do niej, litewska rafineria odpowiadała za niemal 30% przerobu ropy w całej Grupie. Chcemy ten potencjał ciągle rozwijać oraz wzmacniać pozycję firmy zarówno w regionie, jak i całej Grupie Kapitałowej. Inwestując w przyszłość musimy również spoglądać na historię, nie możemy zapomnieć o głównym inicjatorze tego projektu. To śp. Profesor Lech Kaczyński, Prezydent Polski i Przyjaciel Litwy odegrał kluczową rolę we wzmacnianiu bezpieczeństwa energetycznego regionu, wspierając ten wielki projekt, jakim była inwestycja PKN ORLEN w rafinerię w Możejkach. Dzisiaj ma ona ogromne znaczenie nie tylko dla Koncernu, ale i dla gospodarek Polski i Litwy
mówi Daniel Obajtek, Prezes Zarządu PKN ORLEN.
Dzięki zrealizowanym przez PKN ORLEN inwestycjom, Możejki są obecnie bardzo zaawansowanym i sprawnie działającym zakładem, który produkuje paliwa o najwyższej jakości, spełniające wszelkie normy Unii Europejskiej. Co więcej rafineria jest ciągle rozwijana, w tym roku do użytku oddana zostanie instalacja PPF Splitter do produkcji wysokoprzetworzonego propylenu. Dobre zarządzanie pozwala spółce pozostawać w dobrej kondycji finansowej, a od 2015 r. ORLEN Lietuva nieprzerwanie wypracowuje zyski. Dość powiedzieć, że w rekordowych latach 2016 r. i 2017 r. zbliżała się do niemal 1 mld zł rocznego zysku. W ostatnich trzech latach wypracowała niemal 2 mld zł zysku. Firma poprawia również wyniki operacyjne, między 2013 a 2017 r. przerób ropy wzrósł o ok. 9% z 9 mln t do 9,8 mln t. W ostatnim roku ORLEN Lietuva stała się też ważnym stabilizatorem podaży paliw na rynek Polski, gdy po znacznym ograniczeniu szarej strefy niezbędny okazał się import znacznych ilości oleju napędowego.