Rok walki z koronawirusem w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Płocku
Jutro, 20 marca, minie dokładnie rok od przyjęcia do Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Płocku pacjenta 0 ze stwierdzonym Covid-19. Później liczba hospitalizacji odzwierciedlała tendencje krajowe, ze spadkami w okresie letnim i ogromnym wzrostem jesiennym.
Niestety i w szpitalu na Winiarach możemy potwierdzić również te złe statystyki dotyczące zgonów. W 2009 r. wskaźnik ten wynosił niecałe 3%, w ubiegłym roku już blisko 5%, a w pierwszych dwóch miesiącach tego roku 6,2%. Z tymi liczbami nie można dyskutować, za nimi stoją bowiem tragedie całych rodzin, ale też ogromna praca personelu medycznego wykonywana w trudnych warunkach i lęku przed zakażeniem.
– mówi Stanisław Kwiatkowski, Dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Płocku
Przed akcją szczepień pracownicy szpitala chronieni byli tylko poprzez środki ochrony indywidualnej. Przez cały 2020 rok Wojewódzki Szpital Zespolony w Płocku pracował w systemie ciągłym, lecząc wszystkich pacjentów, którzy z uwagi na stan zdrowia wymagali hospitalizacji.
Owszem, zamykaliśmy całe oddziały i zgodnie z decyzją Wojewody Mazowieckiego przeznaczaliśmy je tylko dla pacjentów ze zdiagnozowanym wirusem SARS- CoV-2, ale pozostałe pracowały i wykonywały swoją działalność, mając świadomość, iż ludzie chorują również na nowotwory, choroby układu krążenia, wymagają pomocy neurologów, nefrologów czy też innych specjalistów.
dodaje dyrektor
W stan podwyższonej gotowości Szpital został postawiony 28 lutego 2020 r. Przez większą część roku oddziały takie jak: Obserwacyjno- Zakaźny, Chorób Płuc czy jeden odcinek Oddziału Anestezjologii i Intensywnej Terapii przeznaczony był tylko dla pacjentów „covidowych”. I na tych oddziałach COVID zostawił swoje piętno.
Porównując rok 2019 do 2020, ogółem liczba pacjentów w Szpitalu zmalała o blisko 10 000, ale niestety praktycznie na wszystkich oddziałach notowano wzrost zgonów. Na oddziale Obserwacyjno- Zakaźnym współczynnik śmiertelności wzrósł z 2,9 % do 14 %, Chorób Płuc z 7% do blisko 12%. W 2020 r. z powodu koronawirusa w Szpitalu zmarło 208 osób, przy czym 158 tylko w wyniku zakażenia, a 48 zaraziło się wirusem chorując na choroby współistniejące. Ogółem, w ubiegłym roku liczba hospitalizacji w Szpitalu wyniosła ponad 26 tysięcy, z czego ponad 700 to hospitalizacje związane z COVID-19. Wśród nich ponad pół tysiąca spowodowanych było rozpoznaniem wirusa, a 205 przypadków wynikało z innych przyczyn zdrowotnych i rozpoznanie wirusa było współistniejące.
Niestety, od początku tego roku, czyli tylko przez pierwsze dwa miesiące, liczba hospitalizacji pacjentów chorych na SARS- CoV-2 wynosi już 230. I liczba ta systematycznie wzrasta, obecnie hospitalizujemy 80 pacjentów, u których testy wykazały wynik dodatni. Niestety pokonanie wirusa nie oznacza często pełnego powrotu do zdrowia. Wracają do nas ozdrowieńcy, cierpiący na schorzenia układu oddechowego, ze zdiagnozowanymi zmianami covidowymi w płucach. Choroba bowiem poważnie osłabia i upośledza naszą odporność.
– mówi Marek Budny, Zastępca Dyrektora ds. Lecznictwa
Czas koronawirusa to także czas wielu niezbędnych inwestycji, do których niejako Szpital został zmuszony przez sytuację epidemiologiczną. Tu wymienić należy doposażenie oddziałów szpitalnych w niezbędny sprzęt medyczny i remonty pomieszczeń szpitalnych węzłów sanitarnych na oddziałach czy montaż śluz. Ogromnym wsparciem w momencie wybuchu epidemii byli dla szpitala płocczanie.
Nie tylko firmy, jednostki samorządu terytorialnego, nadleśnictwa, organizacje pozarządowe, sportowcy czy służby mundurowe, ale także zwykli mieszkańcy naszego miasta, którzy wspierali nas darowiznami finansowymi i rzeczowymi. Mogę z czystym sumieniem stwierdzić, iż żadnej wpłaty nie zmarnowaliśmy. COVID kosztował nas ogółem ponad 17 milionów złotych. To koszty zakupu środków ochrony indywidualnej, dodatkowych godzin pracy personelu, zakupu aparatury medycznej, czy remontów. Szczególne podziękowania należą się też Samorządowi Województwa Mazowieckiego, który jako pierwszy w kraju uruchomił unijne środki finansowe na wsparcie instytucji medycznych walczących z epidemią
– mówi Kwiatkowski
Szpital jest jednym z partnerów Województwa Mazowieckiego w realizacji projektu „Zakup niezbędnego sprzętu oraz adaptacja pomieszczeń w związku z pojawieniem się wirusa SARS-CoV-2 na terenie województwa mazowieckiego”. Projekt został uruchomiony wiosną 2020 r. i w jego ramach Szpital otrzymał aparaturę: między innymi kardiomonitory, aparat USG, EKG, wózki medyczne reanimacyjne z wyposażeniem, aparat RTG, stację generatora tlenu czy zestawy transportowe do pobierania wymazów.
Bezpieczeństwo personelu i pacjentów placówka mogła zapewnić dzięki środkom ochrony indywidualnej, których łącznie otrzymała ponad 400 tys. sztuk. Były to m.in. fartuchy ochronne, kombinezony, rękawiczki czy maski. Szpital dodatkowo otrzymał środki finansowe na wykonanie niezbędnych remontów na oddziałach, na których hospitalizowani są chorzy na COVID.
Remedium na trwanie w stanie epidemii mogą być szczepienia. I tym nasza placówka, jako szpital węzłowy się również zajmuje. Pierwszą zaszczepioną w szpitalu osobą była pielęgniarka Szpitalnego Oddziału Ratunkowego. Od 28 grudnia 2020 r., w kilku wyznaczonych na terenie szpitala punktach, zgodnie z kalendarzem ustalonym przez Ministerstwo Zdrowia, odbywają się cały czas szczepienia, najpierw grupy „0”, później grup populacyjnych i nauczycieli. Od początku akcji Szpital wykonał już 11 tys. szczepień.