Nafciarze pokonali Miedziowych
ORLEN Wisła Płock z kolejnym zwycięstwem! Nafciarze zmierzyli się z MKS Zagłębiem Lubin i na wyjeździe pewnie pokonali Miedziowych, przy wyniku 24:35. MVP spotkania został chorwacki rozgrywający Niebiesko-Biało-Niebieskich – Tin Lućin, który zanotował dziesięć trafień!
Wynik meczu w Lubinie otworzył Gergo Fazekas. Jego bramka padła w trzeciej minucie po kilku nieudanych akcjach obu rywali, zaś po trafieniu Węgra, wynik wyrównał Stanisław Gębala. Następnie sędziowie przyznali rzut karny Nafciarzom, a wykorzystał go Tin Lućin i po nim skuteczny z kontrataku był Krzysztof Komarzewski. Później dwie bramki dla ORLEN Wisły Płock dołożył Tomas Piroch, natomiast pomiędzy nimi drugą dla gospodarzy zdobył S. Gębala. W międzyczasie na ławkę odesłany został jeden z Miedziowych – Tomasz Pietruszko i miejscowi zdjęli goalkeepera, co zaowocowało trafieniem z kontry Lovro Mihicia. Arbitrzy przyznali też w końcu karnego MKS-owi, a autorem trzeciej bramki lubinian został Wojciech Hajnos. Obejrzeliśmy też udaną asystę G. Fazekasa, po której wynik – w ósmej minucie spotkania – na 7:3 zmienił K. Komarzewski.
Później obie drużyny przystopowały i przez cztery minuty nie mogły znaleźć drogi do bramki. Zmienił to celny karny W. Hajnosa, na którego płocczanie odpowiedzieli trzema trafieniami – T. Lućina, M. Sroczyka i L. Susnji. Z czasem rosła strata Miedziowych do ORLEN Wisły Płock, a gdy karnego wykorzystał T. Lućin i bramkę z kontry zdobył M. Sroczyk było 4:12, zaś na czas zdecydował się szkoleniowiec gospodarzy – Tomasz Kozłowski. Po powrocie na boisko sytuacja miejscowych się nie zmieniła, MKS dalej grał nieskutecznie, natomiast Nafciarze się nie zatrzymywali i po kolejnych trzech trafieniach wygrywali już „jedenastoma”, przy wyniku 4:15. Dopiero po tym Wiślakom odpowiedzieli W. Hajnos oraz Danylo Hlushak. Następnie szesnastą bramkę dla Wisły zdobył K. Komarzewski i obejrzeliśmy także udaną interwencję Marcela Jastrzębskiego, który zablokował rzut W. Hajnosa z rzutu karnego.
Na sześć minut przed przerwą rezultat na 7:18 zmienili G. Fazekas i zreflektował się W. Hajnos, a wtedy o rozmowę ze swoimi zawodnikami poprosił trener Nafciarzy – Xavi Sabate. Po czasie na listę strzelców wpisał się Abel Serdio i po dwa trafienia zanotowali T. Pietruszko (dla gospodarzy) oraz T. Lućin (dla gości). Podobnie, jak podczas wrześniowego meczu w Orlen Arenie, Miedziowi w pierwszej połowie zdobyli dziesięć bramek, jednak tym razem Wiślacy podwoili ich dobytek i wynik tej części gry zatrzymał się na 10:20.
Drugą połowę szybkim trafieniem otworzył Michał Daszek, a odpowiedział mu jeden z graczy MKS-u Zagłębia Lubin – Arkadiusz Michalak. Kolejne akcje obu drużyn się nie powiodły i w 33. min. bramkę zdobył Tomasz Pietruszko (dla Miedziowych), zaś w 35.min. Gergo Fazekas (dla Nafciarzy). Po przerwie rywale szli łeb w łeb i choć jednym oraz drugim zdarzały się nieskuteczne akcje, po dziesięciu minutach mieli po cztery trafienia na koncie, lecz przewaga ORLEN Wisły Płock nie topniała. Płocczanie poradzili sobie także w osłabieniu, gdy dwie minuty otrzymał Mirsad Terzić – trafienie dołożył G. Fazekas. Następnie bramkami wymienili się Lovro Mihić i Jakub Adamski, po trafieniu którego znowu w osłabieniu zagrali Niebiesko-Biało-Niebiescy – sędziowie zadecydowali o wykluczeniu Dawida Dawydzika.
Podczas gry w niepełnym składzie, ORLEN Wisła Płock powiększyła swój dobytek dzięki udanemu karnemu T. Lućina oraz bramce Michała Daszka, natomiast po 17. trafieniu lubinian o czas poprosił Xavi Sabate. Zawodnicy wrócili na parkiet na niespełna kwadrans przed końcem pojedynku, a Nafciarze rozpoczęli ten fragment gry rzutem z linii siódmego metra – ponownie spisał się T. Lućin. Przy akcji gospodarzy, Niebiesko-Biało-Niebiescy przejęli piłkę i kontratak przeprowadził Przemysław Krajewski. Lubinianie wrócili do ataku, lecz znowu nie przyniósł im on bramki, natomiast na 31:17 rzucił Michał Daszek. Najwięcej trafień po stronie Nafciarzy notował T. Lućic i na dziesięć minut przed końcem gry miał ich na koncie dziewięć, z czego pięć z rzutów karnych.
W ostatnich minutach pojedynku w Lubinie utrzymywała się kilkunastobramkowa przewaga ORLEN Wisły Płock, i mimo że miejscowi również dokładali kolejne trafienia, nie byli w stanie odrobić wysokich strat. W 54. min. na ławkę odesłany został Jakub Moryń, co zagwarantowało następną próbę – sam na sam z goalkeeperem – chorwackiemu rozgrywającemu Nafciarzy i raz jeszcze T. Lućin był skuteczny z karnego. „Siódemkę” odgwizdano również dla lubinian, za obronę w polu bramkowym, lecz Rafała Krupę zablokował Ignacio Biosca. Na trzy minuty przed końcem, 35. trafienie dla płockiej Wisły zdobył Abel Serdio, zaś Miedziowi zaliczyli lepszy moment i zdobyli trzy bramki z rzędu, których autorami byli: Jakub Adamski, Rafał Krupa oraz Patryk Iskra.
Mecz zakończył się wygraną ORLEN Wisły Płock 35:24, a nagrodę MVP spotkania otrzymał Tin Lućin – zdobywca 10 bramek, w tym 6 z rzutów karnych.