Od lipca ceny za prąd poszybują ostro w górę
To ostatnie chwile z tak „niskimi” rachunkami. Od lipca tego roku – nawet o 80% – wzrosną ceny prądu.
Obecne ceny energii są zamrożone na poziomie z 2022 roku. Zgodnie z przyjętą w grudniu ustawą ten stan rzeczy potrwa do połowy tego roku. Wraz z końcem czerwca należy spodziewać się podwyżek cen prądu. Z analiz firmy Optimal Energy dla money.pl wynika, że w niektórych przypadkach podwyżki mogą sięgać blisko 80 proc.
Wzrost cen odczują szczególnie gospodarstwa domowe dwóch grup. Pierwszą z nich stanowią gospodarstwa zużywające średnio około 1500 kWh na rok. Tutaj wzrost względem stawek zamrożonych do ustawowych limitów wyniesie według prognoz 79,5 proc. Duży wzrost cen może czekać też grupę, której roczne zużycie wynosi ok. 4000 kWh. Jak wynika z wyliczeń podanych przez money.pl, opłaty za energię dla czteroosobowej rodziny, która mieszka w domu o pow. 150 mkw, mogą wzrosnąć o 57 proc.
według szacunków wzrosty cen będą mniej dotkliwe dla gospodarstw domowych zużywających ok. 2500 kWh – zaledwie 7,2 proc. Nieduża podwyżka jest również spodziewana w przypadku korzystania z pomp ciepła.
Wsparcie dla najuboższych zapowiada rząd. Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska podkreślała w rozmowie z RMF FM, że mrożenie cen energii to coraz większe obciążenie dla budżetu. Zapewniła jednocześnie, że od połowy roku rząd planuje objąć pomocą uboższe gospodarstwa domowe.