Gospodarka i społeczeństwoPowiat Płocki

Protest rolników, spotkanie z Ministrem Rolnictwa. Co dalej? [FILM]

Wyjeżdżają na ulice, bo w tej chwili – wydaje się, że to jedna forma protestu, którą wszyscy widzą. Tak w wielkim skrócie można podsumować ostatnie wydarzenia jakie mają miejsce na ulicach Polski, ale i całej Europy. Postulaty rolników z powiatu płockiego trafiły do Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Spotkał się z nim Starosta Płocki, Sylwester Ziemkiewicz.

Sytuacja w rolnictwie zaognia się. Rolnicy postawieni pod ścianą protestują, wychodzą na ulice. Kolejne rozmowy, spotkania. Dziś, 12 lutego, Starosta Płocki Sylwester Ziemkiewicz spotkał się z Ministrem Rolnictwa. O czym tym razem rozmawiali?

Podczas ostatniego, piątkowego protestu odebrałem od rolników apele, prośby. Przedstawiłem je Ministrowi Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Podczas spotkania chcieliśmy podkreślić jak trudna jest sytuacja, dawno nie było tak źle. Padła deklaracja, że będziemy robić wszystko, by to zmienić. Minister zapewnił, że w najbliższym czasie przyjedzie do nas, chce spotkać się z rolnikami.

mówi Sylwester Ziemkiewicz, Starosta Płocki

Rolnicy zapowiadają protest do skutku. Ale wiele osób, które patrzą na ten problem z boku nie do końca rozumie sytuację rolnika. O co zatem chodzi w tym całym proteście? Czego domagają się rolnicy?

Rolnicy nie mają możliwości innej formy protestu, czy też pokazania swojego niezadowolenia. I jedynie wyjeżdżając na ulice mogą pokazać swoją desperację. Do tego dochodzą obecne regulacje dotyczące europejskiego “zielonego ładu”. Pamiętajmy, że te protesty są ukierunkowane na ogólną politykę Unii Europejskiej, a także założenia, które nakładają na rolników kolejne obostrzenia nakazują zmniejszać produkcję rolną kosztem proekologicznego podejścia. To jest duży problem w obecnym gospodarowaniu. Do tego dochodzą problemy z dopłatami, ekoschematy. Kolejnym problemem jest niekontrolowany zalew zboża, produktów różnej jakości z Ukrainy, które zalewają nasz rynek. Co destabilizuje sytuację obecnego rolnictwa, a to prowadzi do skraju opłacalności gospodarowania, a nawet bankructwa. Dlatego rolnicy wyjechali na ulice.

dodaje starosta

Czy jest zatem szansa, by najbliższym czasie zaszły jakieś zmiany?

Wierzę, że tak. Na pewno nie zadzieje się to z dnia na dzień, ale realnie wpłynie to na decyzję UE. Wydaje się, że protesty wzmocniły ministra w walce o przyszłość rolników.

mówi Sylwester Ziemkieiwcz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *