Protesty rolników – co dalej?
Jednym z punktów na najbliższej sesji Rady Powiatu w Płocku będzie apel do Premiera oraz Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi o podjęcie skutecznych działań, mających na celu poprawę sytuacji rolników.
To nasz wspólny interes, aby polskie rolnictwo rosło w siłę
– tłumaczy Sylwester Ziemkiewicz Starosta Płocki.
Ostatnie tygodnie to wyjątkowo trudne chwile. Coraz więcej rolników wychodzi na ulice, blokują główne trasy komunikacyjne, są w najważniejszych miejscach w kraju. Walczą o możliwość pracy.
Sytuacja polskiego rolnictwa wymaga szerokiego zainteresowania, co pokazały w ostatnich dniach, zorganizowane na szeroką skalę strajki. I o nim chcę zapewnić. Jesteśmy po stronie Rolników
– dodaje Starosta
Sytuacja w rolnictwie zaognia się. Rolnicy postawieni pod ścianą protestują, wychodzą na ulice. Kolejne rozmowy, spotkania. Starosta Ziemkiewicz spotkał się z Ministrem Rolnictwa. O czym tym razem rozmawiali?
Podczas ostatniego protestu odebrałem od rolników apele, prośby. Przedstawiłem je Ministrowi Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Podczas spotkania chcieliśmy podkreślić jak trudna jest sytuacja, dawno nie było tak źle. Padła deklaracja, że będziemy robić wszystko, by to zmienić. Minister zapewnił, że w najbliższym czasie przyjedzie do nas, chce spotkać się z rolnikami
– mówi Sylwester Ziemkiewicz starosta Płocki.
Rolnicy zapowiadają protest do skutku. Ale wiele osób, które patrzą na ten problem z boku nie do końca rozumie sytuację rolnika. O co zatem chodzi w tym całym proteście? Czego domagają się rolnicy?
Rolnicy nie mają możliwości innej formy protestu, czy też pokazania swojego niezadowolenia. I jedynie wyjeżdżając na ulice mogą pokazać swoją desperację. Do tego dochodzą obecne regulacje dotyczące europejskiego “zielonego ładu”. Pamiętajmy, że te protesty są ukierunkowane na ogólną politykę Unii Europejskiej, a także założenia, które nakładają na rolników kolejne obostrzenia nakazują zmniejszać produkcję rolną kosztem proekologicznego podejścia. To jest duży problem w obecnym gospodarowaniu. Do tego dochodzą problemy z dopłatami, ekoschematy. Kolejnym problemem jest niekontrolowany zalew zboża, produktów różnej jakości z Ukrainy, które zalewają nasz rynek. Co destabilizuje sytuację obecnego rolnictwa, a to prowadzi do skraju opłacalności gospodarowania, a nawet bankructwa. Dlatego rolnicy wyjechali na ulice
– dodaje Starosta.
Szef resortu rolnictwa podkreślił, że od początku sprawowania urzędu ministra prowadzi rozmowy z przedstawicielami związków i organizacji rolniczych.
Tylko w trakcie konstruktywnego dialogu można znaleźć najlepsze rozwiązania występujących problemów
– powiedział minister Czesław Siekierski.
Minister stwierdził, że podczas rozmów rolnicy wielokrotnie podkreślali, że obecne protesty są również w obronie konsumentów. Rolnicy protestują, bo są odpowiedzialni nie tylko za swoje rodziny, ale za nas wszystkich – podkreślił szef resortu rolnictwa.
To nasz wspólny interes, aby polskie rolnictwo rosło w siłę i dawało rolnikom należyte zyski. Polskie produkty są klasą samą w sobie. Ten potencjał jest dla nas wszystkich nieoceniony
– dodaje Sylwester Ziemkiewicz starosta płocki.