Amator szybkiej jazdy w rękach policji
To już kolejny kierowca, którego zatrzymali policjanci z płockiej drogówki za lekceważenie obowiązującego ograniczenia prędkości na obszarze zabudowanym. Kierujący volkswagenem stracił prawo jazdy na najbliższe trzy miesiące, po tym jak pędził środkiem miasta z prędkością 119 km/h.
Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego podczas codziennej służby kontrolują prędkość pojazdów, która jest główną przyczyną wypadków drogowych. Niestety wśród kierujących nie brakuje miłośników szybkiej jazdy.
Wczoraj (23.04) funkcjonariusze przerwali szaleńczą jazdę nieodpowiedzialnego kierowcy volkswagena. 25-latek, w centrum miasta, przekroczył dozwoloną prędkość o 69 km/h. Zgodnie z obowiązującymi przepisami funkcjonariusze zatrzymali kierowcy prawo jazdy na 3 miesiące. Mężczyzna otrzymał mandat w kwocie 2 tys. złotych, a do jego konta zostało dopisanych 14 punktów karnych.
Przypominamy, że:
- przekraczając dopuszczalną prędkość o więcej niż 50 km/h na obszarze zabudowanym kierujący straci prawo jazdy na okres 3 miesięcy;
- jeżeli w tym okresie osoba będzie kierowała pomimo wydanego zakazu – okres zatrzymania prawa jazdy zostanie wydłużony do 6 miesięcy;
- natomiast jeżeli dana osoba po raz kolejny będzie kierowała pojazdem w wydłużonym okresie zatrzymania prawa jazdy zostaną mu cofnięte uprawienia do kierowania pojazdami (prowadzenie pojazdu mechanicznego nie stosując się do wydanej decyzji administracyjnej o cofnięciu uprawnień, jest przestępstwem z art. 180 a kk, za które m.in. grozi kara ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do 2 lat).
Niestety wciąż zbyt wielu kierowców lekceważy ograniczenia prędkości i zarówno w terenie zabudowanym jak i poza nim jeździ zbyt szybko.
Policjanci w dalszym ciągu apelują o przestrzeganie przepisów, trzeźwość oraz rozsądek na drodze. Zapewniają również, że uczestnicy ruchu drogowego, którzy stwarzają poważne zagrożenie poniosą surowe konsekwencje lekceważenia prawa oraz bezpieczeństwa swojego i innych uczestników ruchu drogowego. Nie warto się śpieszyć, bo kiedy dojdzie do zdarzenia może być za późno. Dlatego za kierownicę wsiadaj zawsze wypoczęty, kieruj się zasadą ograniczonego zaufania i nigdy się nie śpiesz.