Podejrzany o zabicie chłopców był niepoczytalny
Tą sprawą żył cały Płock, ale nie tylko. Radosław K., który miał zabić trzech chłopców, nie stanie przed sądem.
W opinii biegłych mężczyzna w chwili popełnianego czynu był niepoczytalny. Śledztwo dobiega końca.
Radosław K., który miał zabić trzech chłopców, w tym własnego syna, w chwili popełniania czynu był niepoczytalny. To oznacza, że nie stanie przed sądem. Prokuratura otrzymała dodatkową opinię biegłych w tej sprawie. Prokurator wystąpi do sądu z wnioskiem o umorzenie postępowania wobec niepoczytalności sprawcy. Biegli zalecili, by mężczyznę skierować do zamkniętego zakładu psychiatrycznego.
Do zabójstwa chłopców w wieku 8, 12 i 17 lat doszło 9 marca ubiegłego roku. Znalezieni w mieszkaniu przy Wyszogrodzkiej chłopcy mieli rany cięte szyi. Mężczyzna to ojciec najmłodszej z ofiar. Został zatrzymany przez policję po niespełna dziewięciu dniach poszukiwań. Mężczyzna usłyszał zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem.