Płock

Disco Lotnisko dla Tymka

Nasza ciężka walka trwa. Aktualnie Tymek jest po 3. cyklu chemii. Niestety, zniósł go bardzo źle: wymioty, ból brzucha. Za tym idą nieprzespane noce i złe samopoczucie… – piszą rodzice Tymka i proszą o pomoc. Już jutro kolejna impreza charytatywna, na której zbierane będą pieniądze na leczenie chłopca.

Jutro, w sobotę 16 września na lotnisku w Płocku Disco Lotnisko – impreza charytatywna dla Tymka.

W nas narasta strach przed tym, co jeszcze nas czeka. Tak bardzo boimy się o naszego kochanego synka! Serce nam pęka, gdy patrzymy, jak nasze dziecko strasznie cierpi…Oczekujemy na badania kontrolne, które pokażą nam, czy chemia działa i czy jest szansa na operację – mówią rodzice chłopca. Teraz po złożeniu wszystkich dokumentów czekają na odpowiedź ze szpitala w  Bostonie.

Tymek ma nowotwór. To guz rabdoidalny, jeden z najgorszych nowotworów wieku dziecięcego: agresywny i nieprzewidywalny.

Tymuś rozpoczął zerówkę. Ale nie poszedł z plecakiem do szkoły, ramię w ramię z kolegami – tak, jak sobie wymarzył. Zaczął zerówkę na oddziale onkologii… Dziękujemy, że jesteście z nami i prosimy o dalsze wsparcie.

opowiadają

Leczenie chłopca w USA liczone jest w milionach złotych.

Chłopca zaczęła boleć szyja – od tego wszystko się zaczęło. Badania krwi wyszły w normie, lekarz podejrzewał problemy z tarczycą. Zlecono tomografię komputerową.

Wynik badania zmroził nam krew w żyłach! To guz! 3×3 cm! Synka pilnie przetransportowano z Płocka do Warszawy. 

opowiadają Asia i Mateusz rodzice chłopca

Chłopiec ma złośliwy nowotwór tkanek miękkich! Bardzo rzadki, w Polsce kilka przypadków, w USA – do 20 zachorowań rocznie. 

Wszyscy profesorowie konsultują synka, jego przypadek jest tak wyjątkowy. A my jesteśmy zrozpaczeni…

dodają

Zaczęli szukać na całym świecie rodziców dzieci chorych na ten rodzaj nowotworu. Wniosek jest jeden – jakiekolwiek szanse na przeżycie daje jak najszybsze usunięcie jak największej części guza. Ale u Tymusia jest to niemożliwe! Na ten moment jest nieoperacyjny, a dodatkowo wrasta w rdzeń kręgowy. I wciąż się powiększa! Ostatnie badanie pokazało, że ma już 4×4 cm!

Chłopiec obecnie przyjmuje chemię, następnie czeka go naświetlanie oraz przeszczep szpiku. A mimo tego szanse na wyleczenie są znikome. Dodatkowo w Polsce nie ma także możliwości skorzystania z protonoterapii, która jest bardziej precyzyjna i skuteczniejsza od tradycyjnej radioterapii. Dlatego rodzice będąy zmuszeni szukać pomocy poza Polską, co związane jest z gigantycznymi kosztami.

Wstępnie dostaliśmy pozytywną odpowiedź z Essen, Bostonu, Pragi i Filadelfii. Sytuacja jest rozwojowa.

dodają

Tymek jest bardzo mądrym chłopcem, a przez to – mimo wieku – świadomy choroby. Powiedział nam, że nie chce umierać… Staramy się trzymać emocje na wodzy przy synku, choć w środku się rozpadamy… Boimy się, co będzie dalej. Ale będziemy walczyć!

zapewniają

W tej walce pomaga wiele osób. Organizowane są zbiórki, koncerty, imprezy. Wszędzie zbierane są pieniądze, które przybliżą chłopca do próby wyleczenia. Już w sobotę (16 września) na lotnisku w Płocku odbędzie się kolejna impreza, na której będzie można wesprzeć Tymka.

Jeśli chcielibyście pomóc szczegóły znajdziecie TU

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *