Sport

Jak osiągnąć dno?

Nurkowanie swobodne, ostatnio popularnie nazywane z angielska freeedivingiem, było w mediach i przekazach popkultury przedstawiane jako śmiertelnie niebezpieczny sport. Obecnie widać zdecydowaną ewolucję postrzegania tego sportu z ekstremalnego w stronę rekreacyjnego. Zaletą rekreacyjnego uprawiania freedivingu jest to, że może to robić każda zdrowa osoba, która posiada choćby podstawowe umiejętności pływackie. Natomiast wyczynowy freediving pozwala na osiągnięcie wybitnych rezultatów nawet wiekowo zaawansowanym zawodnikom… napiszę dalej dlaczego.

oplus_35

Co jest największym ograniczeniem w uprawianiu freedivingu? Mianowice partner nurkowy, zwany „buddy”. Podstawowa zasada tego sportu mówi, że nurkujemy tylko w asyście osoby, która asekuruje nas z powierzchni wody i w razie problemów natychmiast zareaguje. Ograniczeniem nie są za to płockie pływalnie. Podstawową konkurencję feedivingową, czyli statykę (nabieramy powietrza i leżymy na wodzie – wygrywa ten, kto dłużej wstrzyma oddech) najlepiej uprawiać w płytkich nieckach basenowych z ciepłą wodą. W Płocku takie małe niecki posiadają: Podolanka, Jagiellonka oraz Miodolanka. Esencją nurkowania swobodnego jest oczywiście zdobywanie głębin. Lecz zanim ruszymy na podbój Hańczy lub Blue Hole w egipskim Dahab warto poćwiczyć tzw: dynamikę, czyli nurkowanie w klasycznym basenie „od ściany do ściany”. Takie nurkowanie dynamiczne nauczy nas odpowiedniej techniki, umiejętności wstrzymania oddechu podczas wysiłku oraz radzenia sobie z wysokim stężeniem CO2 we krwi. Dynamikę tez możemy ćwiczyć na każdej płockiej pływalni.

Kolejnym krokiem w nurkowej przygodzie jest nurkowanie wgłąb wody, a nie wzdłuż dna. Żeby nie próbować freedivingu głębokościowego od razu na otwartych akwenach, warto wybrać się do najgłębszego basenu w Europie (i drugiego na świecie). I tutaj ważna informacja: nie trzeba wybierać się za granicę Polski. Płocczanie mają do takiego basenu 90 kilometrów, a mieszkańcy Słubic lub Wyszogrodu zaledwie 60 km. W Mszczonowie znajduje się DeepSpot, czyli basen o głębokości 45 metrów. Obiekt oferuje nurkowanie w cieplej i przejrzystej wodzie. Organizowane są zajęcia indywidualne, grupowe, kursy i zawody freedivingowe. To idealne miejsce, żeby rozwijać swoje umiejętności w tej dziedzinie.

Ale wracając do Płocka: można czy nie można? Obiekty, na których można nurkować mamy dostępne. Pozostaje kwestia buddy’ego. I okazuje się, że w Płocku jest kilka osób, które posiadają podstawowe uprawnienia freedivingowe i wspólnie regularnie trenują. Treningi mają charakter towarzyski, aczkolwiek z góry założonymi zadaniami na każdą sesję. Wiek nie gra roli, ponieważ o skutecznym nurkowaniu decyduje odporność na wysokie stężenie CO2 w organizmie. To klucz do zarówno długiego i przyjemnego nurkowania, jak i wyczynowych sukcesów. Umiejętność radzenia sobie z wysokim stężeniem CO2 można poprawiać nawet do 60-tki. Dlatego wielu czołowych freediverów na świecie jest koło 40-tki, a nadal poprawiają swoje osiągnięcia.

Zapraszam chętnych spróbowania podwodnych przygód w każdy wtorek i czwartek o godz. 20.00 na pływalnię miejską Jagiellonka. Osiągnij z nami dno.

Sebastian Dymek
Biegaj z Dymkiem

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *