Płock

Tydzień misji ZOO

Mamy marzec, upragniona wiosna stoi u bramy płockiego ZOO i czeka, by wraz z coraz większą ilością gości odwiedzić zwierzęta, a te niecierpliwie jej wyglądają pozostając na wybiegach coraz dłużej i coraz chętniej.

Dla ogrodów zoologicznych marzec jest miesiącem misji: chcą one wtedy przekazać ważne postulaty dotyczące ciekawych zagadnień przyrodniczych, sensu ochrony przyrody i istoty prowadzenia ogrodów zoologicznych. W tym roku misją ogrodów zoologicznych jest szerzenie świadomości na temat odpowiedzialnej rekreacji. Co kryje się za tym zagadkowym określeniem? Po prostu korzystanie z dóbr ZOO w sposób do tego przeznaczony, nie czyniąc szkody i krzywdy zwierzętom, ani zwiedzającym. Dlatego każdy ogród posiada sporządzony regulamin, którego należy przestrzegać.

Musimy pamiętać, że ogród zoologiczny jest specyficznym miejscem zamieszkania zwierząt. W naturze zwierzaki często mieszkają z dala od domostw ludzkich, a przed przypadkowo spotkanymi spacerowiczami ratują się ucieczką. W ZOO są wyeksponowane na widok ludzki właśnie po to, by je podziwiać więc przestraszone i zestresowane próbują znaleźć na wybiegu swoją strefę komfortu.

Co stresuje zwierzęta w ZOO? Mnóstwo rzeczy, których moglibyśmy się nie spodziewać: rowery i rowerki dziecięce, hulajnogi, balony, zdalnie sterowane zabawki, drony czy flesze aparatów fotograficznych. Nie są to przedmioty niezbędne dla nas, więc dokładnie rozważmy zakup balonu na spacerze, który ma skończyć się w ZOO lub zabierzmy zapięcie rowerowe, jeśli chcemy przyjechać tu jednośladem napędzanym siłą naszych nóg. Flesz aparatu umożliwia nam zrobienie doskonałego zdjęcia, ale wyobraźmy sobie sytuację, gdy dziennie lampa fotograficzna błyska kilka tysięcy razy (w sezonie tyle osób odwiedza ogród)… Z pewnością nie jest to dla zwierzęcia komfortowe. Zwłaszcza akwaria są skonstruowane w ten sposób, że ryby nie widzą osób, które im się przyglądają z zewnątrz. Dzięki temu nie są tak zestresowane i zachowują się całkiem naturalnie, co umożliwia nam obserwowanie ich fascynującego świata. Błysk flesza jednak jest przez nie widziany i wprawia je w przerażenie prowokując ucieczkę na oślep i prawdopodobieństwo zrobienia sobie krzywdy. Balony i drony to obiekty, które poruszają się w sposób niecodzienny, więc zwierzę przyzwyczajone do ludzi, przemieszczających się określonymi ścieżkami, w konkretny sposób może być takim niezidentyfikowanym przedmiotem po prostu przerażone. Żyrafy na przykład są zwierzętami bardzo płochliwymi, które w stresie zaczynają biec przed siebie nie bacząc na ogrodzenia i przeszkody. Złamanie nogi przez żyrafę czy inne zwierzę w ZOO wiąże się z ogromnymi komplikacjami, bo włożenie uszkodzonej kończyny w gips jest w warunkach ogrodu zoologicznego po prostu niemożliwe.

Może się wydawać, że zwierzęta w ZOO są głodne, ale nic bardziej mylnego: proszą o jedzenie, bo nauczyły się to robić, a ta interakcja jest dla nich częścią zajęcia w ciągu dnia. Nie wrzucajmy im nic do jedzenia, bo nie wiemy, czy to jest w menu danego zwierzęcia, a nawet jeśli jest to bądźmy pewni, że dostały one już wyliczoną porcję żywności od swoich opiekunów. Nie wrzucajmy monet! To bezcelowe działanie bardzo szkodzi, gdyż zaciekawione małym błyszczącym przedmiotem zwierzaki najczęściej go połykają, co może skończyć się dla nich śmiercią!

Czasami zwiedzający nie rozumieją zakazu wprowadzania własnych pupili. Przecież ZOO to właśnie miejsce dla zwierząt! Owszem, ale wiąże się z ryzykiem przeniesienia chorób, na jakie zapadają własne czworonogi. Nawet jeśli pies jest zdrowy, to flora bakteryjna, którą w sobie nosi może zaszkodzić jego dzikim kuzynom mieszkającym na wybiegach.

Na koniec najważniejszy punkt: dbajmy też o ludzi – o siebie samych! Nie przekładajmy rąk przez kraty, nie wchodźmy na wybiegi, nie siadajmy na ogrodzeniach, pilnujmy swoich dzieci, bo one same nie rozumieją niebezpieczeństwa, na jakie mogą być narażone. Instynkt podpowiada nam, że słoń ma długą chwytną trąbę, a tygrys potrafi być przy ogrodzeniu w ciągu ułamka sekundy i tym instynktem się kierujmy. Zwierzęta w ZOO nie są w żaden sposób tresowane: dla nich człowiek może być ciekawą zabawką lub…. ofiarą. Są jednak w odpowiedni sposób zabezpieczone i nie wyłączając wyobraźni cieszmy się ich widokiem i towarzystwem każdego dnia w roku, bo właśnie wtedy jest czynne płockie ZOO.

W dniach 6-12 marca płocki ogród zoologiczny szykuje dla zwiedzających dodatkowe atrakcje nawiązujące do tegorocznego tematu Tygodnia Misji Ogrodów Zoologicznych. Jak zwykle nie zabraknie ciekawych aktywności. Śledźcie stronę www.zoo.plock, na której znajdziecie szczegóły wydarzenia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *