Wandale niszczą nasze przystanki
Od początku roku ktoś wybił z wiat przystankowych w Płocku już 11 szyb. Ostatnią – w środę 4 maja. O zwrócenie uwagi na to, co dzieje się na przystankach i przekazywanie na policję sygnałów o aktach wandalizmu apeluje miasto.



Tylko w kwietniu i w pierwszych dniach maja wandale zniszczyli 6 szyb. Najczęściej uszkadzane są wiaty na Międzytorzu, w Borowiczkach oraz Imielnicy. W tym roku po raz trzeci ktoś potłukł szyby np. na przystanku „Sielska” na tym ostatnim osiedlu.
Koszty napraw są bardzo wysokie. Najmniejsza szyba, jaka została zniszczona kosztowała 960 zł. A są przypadki, że dużą trzeba zapłacić nawet 2,8 tys. zł. Pięć pierwszych napraw wiat przystankowych pochłonęło w tym roku łącznie prawie 9 tys. zł. Ostatnie szkody szacujemy również na 9 tys. zł.
tłumaczy Hubert Woźniak z płockiego ratusza
Szyby do płockich wiat przystankowych są bardzo drogie, są grube (mają grubość 8 mm) i zdobi je wzór, opracowany i wykonywany specjalnie dla Płocka.