Mandaty, a nawet sprawa w sądzie – trwa akcja STROISZ
Straż Leśna rozpoczęła akcję, której celem jest walka z nielegalnym pozyskiwaniem gałęzi drzew wykorzystywanych do wiązanek i dekoracji. Prowadzone są wzmożone kontrole z wykorzystaniem nowoczesnych technologii, aby ograniczyć kradzieże i chronić młode drzewostany.
Na przełomie października i listopada Straż Leśna i współpracujące z nią służby prowadzą w lasach akcję “Stroisz”. Patrole w lasach i kontrole drogowe mają zapobiec nielegalnemu pozyskiwaniu gałęzi drzew iglastych, które są wykorzystywane do produkcji wieńców na groby i świątecznych ozdób. Straż Leśna prowadzi wzmożone kontrole w miejscach narażonych na kradzieże, a także na okolicznych drogach.
Leśników w działaniach wspierają nowoczesne technologie – kamery leśne, fotopułapki i drony. Jak się okazuje, co roku z lasów kradzione są ogromne ilości stroiszu – gałązek jodły i świerku. Niszczone są też młode drzewa, a często nawet całe fragmenty młodego lasu wymagają ponownego odnowienia.
Co roku Straż Leśna przeprowadza ponad 4 tys. kontroli i wystawia około pięciuset mandatów w wysokości do 500 zł za nielegalną sprzedaż stroiszu. Ponadto Straż Leśna ma również możliwość wnioskowania do sądu o ukaranie grzywną w wysokości do 5 tysięcy złotych.
Leśnicy apelują, żeby do przygotowywania ozdób używać gałązek pochodzących z legalnych źródeł. Stroisz można kupić z plantacji lub z zabiegów pielęgnacyjnych prowadzonych przez Lasy Państwowe, takich jak trzebieże i czyszczenia. Warto wiedzieć, że sprzedawcy legalnego stroiszu mają dokumenty potwierdzające jego pochodzenie.
źródło: Polskie Radio 24
